Rzeczniczka Trybunału Sprawiedliwości UE w czwartkowej opinii stanęła po stronie Polski ws. rozdziału uprawnień do emisji CO2 na lata 2008-2012. KE obniżyła liczbę uprawnień proponowaną przez Polskę, po czym odwoływała się od korzystnej dla Polski decyzji sądu.
We wrześniu 2009 r. sąd UE uchylił decyzję Komisji; orzekł, że przekroczyła swoje uprawnienia. Na to Komisja, popierana przez Danię oraz Wielką Brytanię, wniosła do Trybunału Sprawiedliwości UE o uchylenie wyroku Sądu.
W czwartkowej opinii rzeczniczka generalna unijnego trybunału Verica Trstenjak zaproponowała, by Trybunał oddalił odwołania KE.
Poparła stanowisko sądu, że KE, badając polski rozdział CO2, powinna sprawdzić jedynie, czy jest on zgodny z dyrektywą z 2003 r. o unijnym systemie handlu emisjami. "Komisja powinna była zatem wykazać, że państwo członkowskie przekroczyło margines swobody, jaki został mu przyznany w dyrektywie" - podsumowała rzeczniczka. Zarówno Sąd, jak i ona uznali, że KE nie zrobiła tego.
Opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE nie jest prawnie wiążąca, ale najczęściej wyroki Trybunału są zgodne z opiniami rzeczników.
Według informacji KE, w 2010 r. polskie firmy wyemitowały mniej CO2 niż wynosił unijny, zredukowany przydział darmowych pozwoleń na emisję CO2. Wyemitowały one niespełna 200 mln ton ekwiwalentu CO2.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rzecznik Trybunału UE po stronie Polski ws. przydziałów CO2