Sejm przyjął 29 czerwca poprawki Senatu do ustawy o pokrywaniu kosztów powstałych po rozwiązaniu kontraktów długoterminowych (KDT). Ustawa, która ma prowadzić do faktycznej liberalizacji rynku energii elektrycznej, trafi teraz do podpisu prezydenta.
KDT na zakup mocy i energii elektrycznej zawierane były w latach 1994-98 między wytwórcami energii a Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi (PSE), dzięki czemu elektrownie mogły zaciągać pożyczki na inwestycje. Obecnie ponad 50 proc. produkowanej w Polsce energii pochodzi z KDT. Większość kontraktów nie została rozwiązana przed wejściem Polski do UE, a ostatni wygasa w 2027 r.
W listopadzie 2005 r. Komisja Europejska wszczęła postępowanie, by sprawdzić, czy kontrakty nie stanowią niedozwolonej pomocy publicznej. Jeśli Polska przegra postępowanie, firmy będą musiały zwracać pieniądze, jakie dzięki kontraktom uzyskały od momentu przystąpienia Polski do UE.
Pierwsze próby odejścia od kontraktów długoterminowych projektowane były już na przełomie 1999-2000, potem sprawą ich rozwiązania zajmowały się rządy lewicowe. Przełom nastąpił dopiero pod koniec maja.
Zgodnie z zapisami ustawy, KDT będą likwidowane na podstawie dobrowolnych "umów rozwiązujących". Wytwórcy otrzymają prawo do pokrywania tzw. kosztów osieroconych - czyli takich, które nie zostały jeszcze odzyskane przez inwestorów ze sprzedaży energii elektrycznej i innych usług i nie będą możliwe do odzyskania na rynku konkurencyjnym. Resort gospodarki szacuje, że maksymalna wysokość kosztów osieroconych wyniesie 12,5 mld zł (najwięcej z tej sumy przypada na BOT - 4,5 mld zł).
12,5 mld zł - tyle bowiem wynosi maksymalny wymiar dozwolonej pomocy publicznej - będzie zabezpieczeniem funduszy, jakie przedsiębiorstwa energetyczne przeznaczyły na inwestycje. Koszty osierocone będą pokrywane w postaci zaliczek oraz korekt rocznych, uwzględniających wypłacone wytwórcy zaliczki. Rozliczenia każdego wytwórcy energii będą obejmowały okres równy najdłuższemu kontraktowi KDT. Najdłuższy kontrakt to koszt osierocony elektrowni Pątnów, który wygaśnie w 2025 r.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sejm przyjął poprawki do ustawy o KDT