Brytyjsko-holenderski koncern naftowy Shell wycofał się z inwestycji w wielką elektrownię wiatrową w Anglii. Shell postanowił sprzedać swoje udziały w projektowanej elektrowni u ujścia Tamizy, która miała zapewnić prąd jednej czwartej mieszkańców Londynu.
Koncern ujawnił, że jego roczne dochody wzrosły o 12 procent i osiągnęły prawie 4 miliardy dolarów.
Przedstawiciel organizacji ekologicznej Friends of the Earth powiedział, że ta decyzja zadaje kłam twierdzeniom, iż giganci naftowi myślą poważnie o rozwoju alternatywnych źródeł energii.
Dziennik "Financial Times" broni decyzji Shella tym, że - na skutek wzrostu cen stali i kosztu produkcji turbin - kosztorys elektrowni wzrósł dwukrotnie od 2003 roku, z miliarda funtów do dwóch. Rzecznik koncernu oświadczył, że Shell przeniesie swoje inwestycje w energetykę wiatrową do Stanów Zjednoczonych, gdzie władze stosują lepsze zachęty finansowe.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Shell zrezygnował z projektu elektrowni wiatrowej w Anglii