Ostateczną decyzję w sprawie lokalizacji siedziby PGE w Lublinie podjął w czwartek minister skarbu Wojciech Jasiński.
Sukces Lublina obwieścił dziesięć miesięcy temu premier Kaczyński, tuż przed wyborami samorządowymi. Od tego czasu, prócz obietnicy nic się nie działo w tej sprawie.
O przyczyny tak długotrwałego procesu podejmowania ostatecznej decyzji o wyborze siedziby PGE "GW" zapytała posła PiS Tomasza Dudziński Dudzińskiego. - O lokalizację walczyło kilka innych miast, m.in. Warszawa, Łódź i Białystok. Były silne naciski z ich strony, by siedziby PGE nie było w Lublinie - tłumaczy Dudziński.
I dodaje: - To absolutnie nie ma nic wspólnego z ewentualnymi wyborami. Przecież decyzja w tej sprawie nie została ostatecznie przesądzona. Premier Kaczyński obiecał, że siedziba PGE będzie w Lublinie, i dotrzymał słowa - czytamy w lubelskiej "GW".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Siedziba PGE jednak w Lublinie