Ministerstwo zabiera się do wyceny elektrowni i przeglądu inwestycji Pątnów II, by mieć więcej argumentów w sporze z Elektrimem.
— Nie mamy takiego zobowiązania. Zgodziliśmy się tylko, że na wniosek Elektrimu wystąpimy do Rady Ministrów (RM) o zgodę na sprzedaż pozostałych akcji PAK — mówi Marcin Zieliński, dyrektor Departamentu Nadzoru Właścicielskiego i Prywatyzacji III Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP).
Skarb dotychczas nie zwrócił się do rządu, choć Elektrim twierdzi, że domaga się tego od zamknięcia finansowania inwestycji Pątnów II, czyli od trzech lat. I tu niespodzianka. Zdaniem MSP, inwestor… nie złożył ważnego wniosku.
— Wniosek Elektrimu otrzymaliśmy 26 lipca 2005 r., a umowa z bankami o finansowaniu budowy Pątnowa II została zawarta 16 sierpnia. Wniosek wpłynął więc, gdy nie były jeszcze spełnione warunki umowy, co oznacza, że był nieważny. Kolejne pisma nie były już formalnymi wnioskami. Oczekiwania inwestora można z nich było jedynie wyinterpretować — mówi Marcin Zieliński.
Jest też inny powód, dla którego MSP nie zdecydowało się prosić RM o zgodę na sprzedaż PAK.
— Jesteśmy przekonani, że rząd nie zgodziłby się sprzedać elektrowni spółce w upadłości. A z umowy prywatyzacyjnej wynika, że w razie braku zgody musielibyśmy upublicznić PAK — wyjaśnia dyrektor.
Kolejny powód to brak wyceny elektrowni. Gdyby miała być sprzedana na warunkach umowy z 1999 r. (ówczesna cena + inflacja), byłoby to — jak wskazuje w pozwie zarządca Elektrimu — 372,13 zł za akcję.
— Rynek się zmienił. Wzrosła wartość aktywów energetycznych. Nie można sprzedać takiej spółki, nie znając jej faktycznej wartości — mówi Marcin Zieliński.
Wniosek o ogłoszenie przetargu na doradcę wkrótce trafi na biurko szefa resortu.
— To będzie duży przetarg, bo chcemy, żeby doradca zrobił analizę nie tylko PAK, ale też kopalni węgla brunatnego. Procedura przetargowa potrwa 4 miesiące. Kolejne 3 to czas pracy doradcy. Optymistycznie można założyć, że wycena będzie gotowa na koniec marca 2009 r. — mówi dyrektor.
Do tego czasu może zakończyć się proces upadłościowy Elektrimu (sukcesem) i być może skarb będzie skłonny negocjować ze spółką. Na razie nie zmienia zdania. Uważa, że idealnym inwestorem dla PAK byłaby Enea.
Zanim zakończy się wycena, minister powinien już mieć raport o realizacji przez Elektrim inwestycji Pątnów II. Eksperci mają zbadać, czy blok spełnia warunki umowy. Jeśli ma moc mniejszą niż z niej wynika, za każdy brakujący megawat skarbowi należy się 2,45 mln zł.
— Mamy sygnały, że nie wszystko jest jak należy. Sprawdzimy, czy blok jest opalany wyłącznie węglem brunatnym, czy również olejem opałowym, który pozwala uzyskać większą moc. Gdyby była ona mniejsza o 10 proc. od tej z umowy, Elektrim powinien zapłacić około 100 mln zł kary. Nie chodzi jednak o pieniądze, bo to nie rozwiąże problemu PAK. Staramy się zyskać argumenty w tym sporze — przyznaje Marcin Zieliński.