Polski rząd chce obronić przemysł przed skutkami polityki klimatycznej, zaskarżając decyzję Komisji Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości. "Jest szkodliwa dla polskich przedsiębiorców" - argumentuje "Rzeczpospolitej" wicepremier Pawlak.
"Zgodnie z prawem europejskim bilans energetyczny jest ustalany przez państwa członkowskie, nie możemy więc zaakceptować prób narzucenia nam go przez Komisję" - argumentuje szef resortu gospodarki. Gazeta zaznacza, że w przypadku jeśli Bruksela nie zmieni swojej decyzji co do przydziału uprawnień na CO2, to w 2013 roku ciepło zdrożeje u nas aż o 22 proc. O tym dziś w publikacji na łamach "Rzeczpospolitej".
Według oficjalnych informacji resortu gospodarki, Wicepremier Waldemar Pawlak zwrócił się w piątek do resortu spraw zagranicznych o rozpoczęcie procedury zaskarżenia do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości decyzji Komisji Europejskiej dot. limitów emisji CO2.
Zdaniem resortu gospodarki KE nie tylko przekroczyła swoje kompetencje, ale jej decyzja prowadzi do zaburzeń zasad konkurencji w UE. "Zgodnie z przepisami dyrektywy EU ETS, celem podjętych działań jest redukcja emisji gazów cieplarnianych. Nie mogą one jednak wpływać na zaburzenie warunków konkurencyjności dla funkcjonowania europejskich podmiotów zarówno na rynku globalnym, jak i wewnętrznym". Czytaj więcej: Pawlak chce, by MSZ rozpoczął procedurę zaskarżenia limitów CO2
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Skarga na Komisję Europejską ws. limitów CO2 gotowa