W wielu regionach kraju spadł obfity śnieg. Około 10 tys. mieszkańców powiatów: drawskiego, białogardzkiego, koszalińskiego i szczecineckiego (Zachodniopomorskie) nie ma prądu. Kłopoty mają też kierowcy
Kłopoty są też w Zachodniopomorskiem. Około 10 tysięcy ludzi nie ma prądu. Jak powiedziała w niedzielę PAP Jolanta Szewczyk z koszalińskiego rejonu energetycznego, powodem awarii jest mokry, ciężki śnieg, spadający z drzew oraz łamiące się gałęzie pod jego ciężarem, które uszkadzają linie energetyczne. Wyłączonych jest 15 linii średniego napięcia i ok. 500 stacji transformatorowych. - Wszystkie ekipy zakładu pracują w terenie - zapewnia Szewczyk. Mimo to naprawy potrwają jeszcze wiele godzin w związku z utrudnionym dostępem do miejsc, w których doszło do awarii.
Główne drogi w większości są przejezdne, ale policja ostrzega, że jest ślisko, a jazda wymaga szczególnej ostrożności.
W niedzielę nadal spodziewane są województwie zachodniopomorskim przelotne opady śniegu, najwięcej ma padać we wschodniej części regionu. Jednak - jak zapewnił dyżurny synoptyk, opady będą słabsze niż w sobotę. Ma spaść w ciągu 12 godzin do 5 cm śniegu.