Sprawa bułgarskiej elektrowni atomowej wróci do parlamentu

Sprawa bułgarskiej elektrowni atomowej wróci do parlamentu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Parlament Bułgarii musi w ciągu 3 miesięcy ponownie rozpatrzyć kwestię budowy elektrowni atomowej w Belene, do czego zobowiązują go opublikowane we wtorek dane na temat frekwencji w referendum o energetyce jądrowej, mimo że wyniki referendum nie są wiążące.

Z opublikowanych we wtorek przez CKW oficjalnych danych wynika, że w referendum wzięło udział 20,22 proc. uprawnionych do głosowania.

Na pytanie: "Czy aprobujesz rozwój energetyki jądrowej w Bułgarii poprzez budowę nowej elektrowni atomowej" twierdząco odpowiedziało 60,6 proc., a przecząco - 37,9 proc. głosujących z ogólnej liczby 6,9 mln uprawnionych.

Niska frekwencja sprawia, że wyniki referendum nie są wiążące. By tak się stało, potrzebny był udział ponad 50 proc. z 4,35 mln wyborców, którzy głosowali w ostatnich wyborach parlamentarnych w lipcu 2009 r. Przekroczenie progu 20 proc. wystarcza, by wznowić parlamentarną dyskusję.

Premier Bojko Borysow zapowiedział jednak, że gdy sprawa wróci do parlamentu, jego partia GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii) ponownie zagłosuje przeciw nowej siłowni z powodu jej zbyt wysokiej ceny.

Potwierdził jednocześnie, że rząd jest zdecydowany zabiegać o przedłużenie pracy dwóch działających reaktorów atomowych w elektrowni w Kozłoduju i zbudowanie tam jeszcze jednego.

W marcu ub.r. centroprawicowy rząd Borysowa zrezygnował z budowy nowej elektrowni w Belene nad Dunajem z powodu zbyt wysokich kosztów inwestycji, wynoszących według jego szacunków ponad 10 mld euro. Decyzję potwierdził parlament. Jednocześnie rząd zdecydował o rozbudowie istniejącej siłowni w Kozłoduju.

Referendum nie miało na celu uzyskania odpowiedzi na generalne pytanie, czy w Bułgarii rozwijać energetykę atomową, lecz czy budować drugą siłownię.

Przedprojektowe badanie nowego reaktora w Kozłoduju wykona amerykańska firma Westinghouse, która w sierpniu ub.r. wygrała konkurs i powinna przedstawić wyniki w marcu - przypominają obserwatorzy w Sofii.

Niedzielne referendum było pierwszym po zmianach demokratycznych w Bułgarii i czwartym w jej nowoczesnej historii. Zostało zainicjowane przez opozycyjną Bułgarską Partię Socjalistyczną.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Sprawa bułgarskiej elektrowni atomowej wróci do parlamentu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!