Szef komisji ds. środowiska w PE chce większej redukcji emisji CO2

Szef komisji ds. środowiska w PE chce większej redukcji emisji CO2
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wpływowy deputowany PE Jo Leinen z niemieckiej partii SPD zapowiedział, że Parlament Europejski ponownie wyjdzie z inicjatywą rezolucji w sprawie 30 proc. redukcji emisji CO2 do 2020 r. Polska nie zgadza się na zwiększanie redukcji CO2 bez obliczenia kosztów.

W środę szef komisji ds. środowiska w Parlamencie Europejskim Jo Leinen zapowiedział, że PE w drugiej połowie roku zainicjuje rezolucję w sprawie podwyższenia celu redukcji CO2 z 20 do 30 proc. do 2020 r. "Ścieżka redukcji emisji w UE do 2050 r. pokazuje, że potrzebujemy większej redukcji emisji niż 20 proc. w tej dekadzie" - podkreślił Leinen.

"Nie wejdziemy w żadną opcję, dopóki nie będzie rachunków" - tak odniósł się do tej zapowiedzi minister środowiska Andrzej Kraszewski. "Czekamy na rachunki KE, obiecane w lipcu" - mówił. Stwierdził, że "zwiększenie celu redukcji do 25-30 proc. kosztuje, nasz protest budzi fakt, że nie wiemy, ile. Inne są koszty dla kraju, który w 80 proc. czerpie energię z elektrowni jądrowych, inne dla tego, który korzysta z elektrowni wodnych, a inne dla kraju takiego jak Polska, który ze względów historycznych opiera się na węglu" - wyjaśnił Kraszewski. Dodał, że nie ma "średnich kosztów dla UE, ale dla każdego kraju".

"Według naszych kalkulacji 20-proc. redukcja przekłada się na 0,9 - 1 proc. PKB, a według Banku Światowego - na 1,2-1,4 proc. PKB. Jeśli chodzi o redukcję 25 czy 30 proc., to musimy przeprowadzić nowe, precyzyjne analizy" - mówił Kraszewski. "Taką cenę musimy zapłacić, ale pojawia się pytanie, w jaki sposób będzie to zrekompensowane" - dodał.

Minister przypomniał, że Polska produkuje mniej niż 1 proc. światowej emisji CO2, a Europa 12-13 proc.

"Jesteśmy dumni z tych ambicji (UE w dziedzinie klimatu - PAP), ale najpierw kalkulujmy. Możemy więcej zapłacić, ale protestujemy, jeżeli wcześniej nie zostaną przeprowadzone konkretne wyliczenia" - podsumował szef polskiego resortu środowiska.

Odniósł się też do konferencji klimatycznej w Durbanie, na której światowi emitenci mają uzgodnić cele redukcji emisji na nadchodzące lata - z końcem 2012 r. przestaje obowiązywać, bowiem Protokół z Kioto.

"Jako 27 krajów członkowskich musimy umówić się, jak chcemy, żeby było w Durbanie: umówić się, czy chcemy drugi okres obowiązywania Kioto (...). Durban może być sukcesem, dlatego że możemy umówić się, co do bardzo wielu rzeczy, które będą częściami składowymi tego, o co chodzi nam najbardziej: globalnie wiążącego porozumienia, które obejmie (...) przede wszystkim największych emitentów dwutlenku węgla" - tłumaczył Kraszewski.

Na początku lipca w PE była już głosowana rezolucja w sprawie zwiększenia celu redukcji emisji do 2020 r. Wówczas PE ją odrzucił. Pomysłom podwyższenia celu stanowczo sprzeciwiali się polscy eurodeputowani. Podobnie jak polski rząd uważają, że koszty zwiększenia redukcji CO2 - zwłaszcza dla polskiej gospodarki opartej na węglu - byłyby za wysokie.

Jak tłumaczył Leinen lipcowa rezolucja ws. zwiększenia celu redukcji nie uzyskała poparcia większości, ponieważ "proponowała 30-proc. cel bez warunków". "Mieliśmy rezolucję przed Cancun (poprzednią konferencją klimatyczną - PAP) i wtedy PE w większości opowiadała się za 30-proc. redukcją w UE, ale zakładając, że nasi partnerzy uczynią porównywalne wysiłki" - powiedział.

"Teraz minął rok od Cancun, doszły nowe fakty i elementy, na przykład mapa drogowa 2050 r. (ws. obniżania emisji - PAP). Ta mapa drogowa i analizy wskazują, że powinniśmy w tej dekadzie uczynić więcej, niż postanowiliśmy w pakiecie klimatycznym z 2008 r." - dodał.

Orędownikami zwiększenia celu redukcji emisji w UE są socjaliści i Zieloni.

Pod koniec czerwca na radzie ministrów środowiska w Luksemburgu, Polska zablokowała proponowaną przez KE ścieżkę zwiększania redukcji emisji CO2 w UE do 2050 r. w obawie, że to wstęp do zwiększenia celu redukcji do 30 proc. w 2020 r. Polska nie chciała zgodzić się na zapis, który mówił o 25-proc. celu redukcji do 2020 r. (zamiast uzgodnionych w 2008 r. 20 proc.), gdy UE osiągnie 20-procentowy wzrost efektywności energetycznej.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szef komisji ds. środowiska w PE chce większej redukcji emisji CO2

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!