- Z cenami prądu jest "coś nie tak" - powiedział wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld. Resort gospodarki przygotowuje analizę sytuacji związanej z podwyżkami cen prądu.
Wiceminister przyznał, że resort gospodarki monitoruje sytuację w polskiej elektroenergetyce. Jak dodał, dzieje się tak z kilku powodów, m.in. sytuacji w górnictwie, która może wpłynąć na stan zapasów węgla w elektrociepłowniach.
- Po drugie obserwujemy to, co dzieje się na giełdzie energii. Tam ceny szaleją, a nie ma żadnego powodu, by skakały one o kilkadziesiąt czy nawet 300 proc. - dodał.
Na giełdach energetycznych prąd zdrożał nawet o 300 proc. w stosunku do cen sprzed świąt. Prezes Towarowej Giełdy Energii powiadomił o tym Komisję Nadzoru Finansowego.
- Chcemy mieć diagnozę sytuacji, wyciągnąć z niej wnioski i przystąpić do działania - powiedział.
Zobacz wykres jak rosły ceny energii:
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szejnfeld: z cenami prądu jest coś nie tak