Pierwsze instalacje "związane z technologiami czystego węgla" zostaną uruchomione w UE już za cztery lata. - Musimy się spieszyć, bo może okazać się, że nasze instalacje nie zostaną wspomożone przez Unię - mówi były premier, eurodeputowany PO, prof. Jerzy Buzek.
Potencjalnymi miejscami są Blachownia, Puławy, instalacja mogłaby powstać również przy którejś z elektrowni BOT lub EC Bielsko.
Zdaniem prof. Buzka Polska musi się spieszyć z budową własnych instalacji. - Wiadomo że UE wspomoże (nie wiadomo dokładnie jeszcze jak przyp. aut.) dwanaście instalacji. Najprawdopodobniej będzie wspierała zróżnicowane sposoby. Jeżeli jednak okaże się, że podobne rozwiązania zastosowano w dwóch lub więcej miejscach, to pewnie większe szanse będzie miała pierwsza instalacja uważa europoseł.
Pod znakiem zapytania stoi na razie sposób w jaki UE chce wspomóc instalacje. Jednak wiadomo, że pieniądze na rozwój czystych technologii węglowych znajdą się w tzw. VII programie ramowym.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szybciej z "czystymi technologiami węglowymi"