Spółka Tauron Energia Polska, jeden z czterech wielkich koncernów energetycznych w Polsce, chce umocnić swoją pozycję w sektorze ciepłowniczym.
Jak mówi Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes Taurona, firma m przymierza się jeszcze do przejęcia udziałów w siedmiu kolejnych przedsiębiorstwach ciepłowniczych działających w Dąbrowie Górniczej, Zabrzu i Rudzie Śląskiej.
Na razie Tauron chce do końca roku formalnie zamknąć przejęcie ciepłowni w Katowicach i Tychach. Aby spełnić wszystkie formalne warunki, w ostatnich dniach musiała złożyć do katoickiej delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o zgodę na przejęcie kontroli nad PEC Dąbrowa Górnicza i EC Nova w Dąbrowie.
Według UOKiK taki wniosek to normalna procedura, niemniej jednak może on przysporzyć koncernowi kłopotów. - Urząd będzie się bacznie przyglądał, czy Grupa Tauron poprzez kolejne transakcje nie osiągnie w regionie pozycji dominującej, zagrażającej interesom konsumentów - mówi w "WSJ Polska" Kamila Kurowska z warszawskiego biura rzecznika prasowego UOKiK.
Chodzi przede wszystkim o to, by Tauron nie zaczął dyktować zbyt wysokich cen za świadczone usługi.
Takiej możliwości obawiają się przedstawiciele konkurencji. Wedlug Zdzisława Dacha z firmy Dalkia Polska posiadającej ciepłownie m.in. w Łodzi i Poznaniu - na Śląsku pojawią się zagrożenia rynkowe charakterystyczne dla monopoli.
Zobacz także: Tauron chce przejmować kolejne firmy
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tauron skupuje ciepłownie na Śląsku