Resort energii informuje, że negocjacje dotyczące lokalizacji elektrowni jądrowej ze społecznościami lokalnymi są zaawansowane. W grze pozostają dwa miejsca, gdzie mogłaby powstać taka elektrownia.
- Zdaniem Krzysztofa Tchórzewskiego odpowiednim do budowy elektrowni jądrowej byłby obszar nadmorski ze względu na stały dostęp do wody, która potrzebna jest do chłodzenia.
- Minister podkreślił, że to mieszkańcy decydują o zgodzie na budowę w danej lokalizacji i żadne protesty zewnętrzne nie mają na to wpływu.
- Dodał, że od momentu ogłoszenia przetargu budowa elektrowni jądrowej może potrwać 9-10 lat.
- Negocjacje z lokalnymi społecznościami mamy bardzo zaawansowane. Jest duże zrozumienie i za to dziękuję mieszkańcom tych gmin. Są dwa takie miejsca, które wyraźnie są przygotowane do tego, żeby mogła tam być elektrownia jądrowa i tam jest zrozumienie - powiedział w Telewizji Republika minister energii Krzysztof Tchórzewski.
W jednym z wywiadów z portalem wnp.pl Krzysztof Tchórzewski wskazał, że dwoma potencjalnymi lokalizacjami pod budowę elektrowni atomowej są "Lubiatowo-Kopalino" w gminie Choczewo i "Żarnowiec" w gminach Krokowa i Gniewino.
Czytaj więcej: Minister Tchórzewski dla wnp.pl: nie ma decyzji o budowie elektrowni jądrowej
- Z punktu widzenia przepisów prawa, to decydują o tym mieszkańcy (o zgodzie na budowę w danej lokalizacji ). Jeżeli lokalna społeczność się przekona do tego, jeżeli podejmie taką decyzję, że odpowiednie rady gmin i powiatów podejmą odpowiednie uchwały i lokalna społeczność nie będzie protestowała, to (...) zewnętrzne protesty do tego się nie mają nijak - dodał.
Minister powiedział, że odpowiednim do budowy elektrowni jądrowej byłby obszar nadmorski ze względu na stały dostęp do wody, która potrzebna jest do chłodzenia.
- Jeżeli budujemy elektrownię nad morzem (...) to jest kwestia taka że mam zagwarantowane bezpieczeństwo, jeśli chodzi o chłodzenie, stałe dostawy wody. W rzece to może być susza, może być inny problem, a nad morzem jest możliwość budowy bezpiecznych elektrowni i społeczność lokalna, z którą dyskutujemy jest coraz bliższa decyzji pozytywnych - powiedział szef resortu energii.
Dodał, że od momentu ogłoszenia przetargu budowa elektrowni jądrowej może potrwać 9-10 lat.
Minister Tchórzewski na początku września oszacował, że na budowę 3 bloków jądrowych trzeba około 75 mld zł do roku 2040.
Jak mówił wtedy, jeżeli decyzja o budowie elektrowni jądrowej zapadłaby w tym roku, to uruchomienie pierwszego bloku miałoby miejsce w okolicach 2029 albo i 2030 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: To lokalna społeczność zdecyduje o lokalizacji elektrowni atomowej