Choć polskie prawo na to zezwala, szczegółowe regulacje rządu PO-PSL uniemożliwiają konkurencję między dostawcami energii elektrycznej. Tym samym rząd blokuje obniżkę cen energii.
Mimo że prawo nakazuje rozdzielenie świadczenia usług przesyłowych od sprzedawania prądu, a od półtora roku powinna u nas działać zasada oznaczająca dostęp stron trzecich do sieci dystrybucyjnej, rząd i tak wrzucił państwowe spółki mające linie przesyłowe do koncernów posiadających elektrownie i firmy sprzedające prąd. W ten sposób już na starcie zablokował wolny rynek, a wcześniejsi monopoliści nadal mogą dyktować zarówno ceny prądu, jak i jego przesyłu.
Tymczasem Giełda Energii, na której firmy mogą hurtowo kupować prąd, to jedyny skrawek wolnego rynku. W 2006 r. na tym skrawku sprzedano 30 proc. energii wytworzonej w Polsce. Mimo to ceny prądu sprzedawanego na giełdzie od chwili jej powstania systematycznie spadały, obniżając się łącznie o 13 proc., podczas gdy na kontrolowanym przez państwo systemie umów długoterminowych od 1998 r. wzrosły o 45 proc. Cena megawata prądu kupowanego poprzez Państwowe Sieci Energetyczne w ramach kontraltów długoterminowych to 170 zł, a średnia cena na giełdzie to 119 zł – czytamy w tygodniku „Najwyższy CZAS!”.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: To rząd blokuje obniżki cen prądu