Spółka Trakcja Polska, która zaangażowała się ostatnio w firmę Eco-Wind Construction, prowadzącą inwestycje w sektorze elektrowni wiatrowych obejmując za 30 mln zł ok. 41% jej akcji, wbrew wcześniejszym planom, będzie sprzedawać gotowe projekty farm wiatrowych inwestorom docelowym, a nie samodzielnie finansować budowę, poinformował w wywiadzie dla agencji ISB wiceprezes i dyrektor finansowy firmy Tadeusz Kozaczyński.
"Nie chcemy samodzielnie prowadzić kosztownej budowy, tylko sprzedawać gotowe projekty inwestorom docelowym, którzy ją sfinansują" - powiedział Kozaczyński. Dodał, że Trakcja jest natomiast gotowa prowadzić usługowo budowę farm, oprócz części turbinowych stanowiących ok. 3/4 kosztów.
Obecnie 1 MW mocy elektrowni wiatrowej kosztuje ok. 1,5 mln euro, a jedna farma ma najczęściej moc kilkudziesięciu MW.
W wywiadzie dla ISB Kozaczyński poinformował, że pierwsze projekty powinny być sprzedane w pierwszym półroczu 2010 roku. "Wtedy pojawią się pierwsze przychody i zyski" - powiedział, zaznaczając że spółka liczy, iż z tej działalności będzie mieć profity w ciągu kilku najbliższych lat.
Ostatnio Trakcja nabyła 41% kapitału spółki Eco-Wind Construction SA, prowadzącej inwestycje w sektorze elektrowni wiatrowych za 30 mln zł. Pakiet 9% tego podmiotu nabył główny inwestor Trakcji - Comsa, a 50% walorów należy do Precordia Sarl z Luksemburga.
Spółka prowadzi projekty inwestycyjne ponad 10 farm wiatrowych na różnym stopniu zaawansowania, o mocy ok. 650 MW.
W marcu 2008 roku, jeszcze przed debiutem giełdowym, Trakcja Polska i hiszpańska grupa Comsa (kontrolująca wówczas 62,31% kapitału Trakcji) podpisały list intencyjny ze spółkami Precordia Sarl i CEMF Sarl, który zakładał, że obejmą wspólnie 50% udziałów w tych spółkach za łącznie 20,4 mln euro. Po due diligence ostateczna struktura inwestycji została zmodyfikowana.