Dyskusja o polityce energetycznej Unii Europejskiej dopiero się zaczyna. Przedsiębiorcy w tej kwestii zadają coraz więcej trudnych pytań politykom i eurobiurokratom - to główne wnioski z dyskusji podczas panelu „Polityka energetyczna Unii Europejskiej”, który odbył się 16 maja br. w ramach III Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
- Uśmiecham sie, gdy słyszę, że niektóre kraje mają produkować 80 proc. energii z farm wiatrowych, to jest fizycznie niemożliwe - przekonujeTomasz Zadroga, prezes Polskiej Grupy Energetycznej.
Wskazuje on, że skoro OZE jest dofinansowywane poprzez gwarantowane wysokie ceny energii, to podobny system wsparcia powinien obowiązywać także dla zeroemisyjnych technologii węglowych, jak np. CCS.
Zadroga dodaje, że węgiel brunatny i kamienny jest jedynym gwarantem bezpieczeństwa energetycznego UE, ponieważ jego zasoby występują w krajach członkowskich.
Podkreśla, że trzeba edukować polityków w UE o problemach energetycznych krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
- Całkowite wyeliminowanie węgla z unijnej energetyki to utopia. Żeby energetyka mogła być niskoemisyjna, musiałyby rozwinąć się technologie czystego węgla, a one są dopiero w fazie badawczej - przypomina Dariusz Lubera, prezes Tauron Polska Energia.
Jego zdaniem Polska swoje racje może w doskonały sposób prezentować podczas swojej prezydencji w Unii Europejskiej, która rozpoczyna się 1 lipca br.
Dariusz Lubera dodaje, że pakiet energetyczno-klimatyczny wpływa na obniżenie konkurencyjności polskiej gospodarki, już w roku 2013 nastąpi wzrosty cen energii spowodowany polityką energetyczną UE.
Dariusz Mioduski, prezes Kulczyk Investments, mówi, że w roku 2030 ponad 90 proc. energii na świecie będzie pochodziło z poza krajów OECD, a dużą część będzie produkowana w źródłach wykorzystujących paliwa kopalne. Zwraca uwagę na zagrożenie związane z gazem łupkowym.
- Francja już przyjęła regulacje blokujące eksploatację gazu łupkowego, wkrótce można spodziewać się próby przeforsowania podobnych przepisów na terenie całej UE. Co byłoby, gdyby grupa państw UE podjęła próbę przeforsowania rozwoju energetyki jądrowej - zastanawia się Dariusz Mioduski.
- Działania UE na rzecz ochrony klimatu powinny być powiązane z tego typu działaniami w skali globalnej, po wygaśnięciu protokołu z Kioto powinno zostać zawarte nowe porozumienie - mówi Filip Thon, prezes RWE Polska, członek zarządu RWE East.
Prezes Thon przypomina, że przedsiębiorstwa energetyczne potrzebują stabilnych i przejrzystych ram prawnych, aby móc podejmować decyzje inwestycyjne. Jego zdaniem elektronie jądrowe są bezpiecznym i niskoemisyjnym źródlem energii.
Pojawił się także optymizm związany z szansami na globalne porozumienie.
- Chiny będą musiały zaangażować się w działania na rzecz ochrony środowiska i redukcji emisji CO2. Już dziś widać oznaki zaniepokojenia ze strony Chińczyków stanem środowiska w swoim kraju, wkrótce podejmą oni podobne działania do tych, jakie podejmujemy w Unii Europejskiej - mówił Per Langer, wiceprezes Fortum Oyj.