Przetarg na wart 590 mln zł majątek upadłego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (PEC) Katowice został w piątek unieważniony.
W piątek w katowickim sądzie rejonowym miało dojść do otwarcia ofert przetargowych. Wpłynęły dwie, nie zostały jednak otwarte w związku z decyzją o unieważnieniu przetargu i odstąpieniu od dokonania wyboru. Oferty złożono w nieoznakowanych kopertach, wiadomo jednak - jak poinformował PAP syndyk Mirosław Mozdżeń - że niezbędne wadium wpłacił czeski koncern CEZ, który wcześniej publicznie deklarował złożenie oferty, oraz skandynawski koncern Fortum. Syndyk poinformował, że wadium nie wpłaciła Dalkia z grupy francuskiego EdF, która - według prasy - także miała złożyć ofertę.
Przetarg unieważniono, bo w środę należąca do Skarbu Państwa grupa Energetyka Południe podniosła o 150 mln zł kapitał PEC; tydzień wcześniej resort skarbu wniósł do EP 85 proc. akcji tej firmy. Operacja miała służyć uchronieniu majątku PEC-u przed sprzedażą prywatnemu inwestorowi. EP chce stworzyć na Śląsku duży koncern ciepłowniczy.
Przedstawiciele Energetyki Południe argumentowali, że podniesienie kapitału i przekazanie środków czyni trwający przetarg bezprzedmiotowym, a zaspokojenie wszystkich wierzycieli będzie podstawą do zakończenia postępowania upadłościowego. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy wobec niezarejestrowania podwyższenia kapitału przetarg nie powinien jednak zostać rozstrzygnięty. W piątek syndyk uznał, że nie.
"Dostarczono odpisy uchwał walnego zgromadzenia akcjonariuszy PEC o podwyższeniu kapitału oraz kopie wniosków rejestrowych do KRS. W połączeniu z faktycznym przekazaniem środków daje to podstawę do unieważnienia przetargu, bo uzyskane środki pozwolą na zaspokojenie wszystkich wierzycieli" - powiedział syndyk.
Dodał, że wkrótce przygotowany zostanie plan podziału środków między wierzycieli, a cały proces ich zaspokajania oraz postępowanie upadłościowe powinny zakończyć się do końca roku. Największym wierzycielem katowickiego PEC jest resort finansów, z tytułu niespłaconego kredytu na modernizację, zaciągniętego przez firmę w latach 90. w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju.
PEC Katowice dostarcza ciepło mieszkańcom pięciu miast woj. śląskiego: Katowic, Chorzowa, Świętochłowic, Siemianowic Śląskich i Mysłowic. Jest jednym z największych w kraju przedsiębiorstw dystrybucji ciepła - roczna sprzedaż wynosi ok. 6 tys. teradżuli. Długość wszystkich rurociągów eksploatowanych przez zakład wynosi 365 km. W sierpniu 2004 sąd ogłosił upadłość firmy z możliwością zawarcia układu, a w październiku 2006 - upadłość z likwidacją jej majątku.
W maju tego roku Energetyka Południe przyjęła strategię rozwoju ciepłownictwa na Śląsku, która zakłada m.in. skupienie wytwórców i dystrybutorów ciepła w jednej strukturze. Pozwoli to na wzrost ich wartości oraz efektywniejsze działania na rynku ciepłowniczym Śląska. Energetyka Południe szacuje, że do 2015 r. zainwestuje w systemy ciepłownicze na Śląsku ok. 1,5 mld zł.
EP stała się już właścicielem Elektrociepłowni Tychy (również w upadłości). W należącym do grupy Południowym Koncernie Energetycznym (PKE) znajdują się inni wytwórcy ciepła - Elektrociepłownia Katowice, Zespół Elektrociepłowni Bielsko-Biała, Elektrownia II w Jaworznie (część Elektrowni Jaworzno III), a w grupie PKE - dystrybutorzy: Spółka Ciepłowniczo-Energetyczna Jaworzno III (zaopatruje Jaworzno), PEC Tychy (Tychy i okolice), Energetyka Cieszyńska (Cieszyn i okolice) i Ekopec (Będzin).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Unieważniony przetarg na majątek PEC Katowice