Unijny system handlu emisjami - będzie ewolucja, a nie rewolucja

Unijny system handlu emisjami - będzie ewolucja, a nie rewolucja
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Podczas panelu poświęconego unijnemu systemowi handlu emisjami na III Europejskim Kongresie Gospodarczym zaproszeni goście podzielili się swoimi doświadczeniami i uwagami na temat trzeciej fazy systemu, której realizacja rozpocznie się w 2013 roku.

Simone Ruiz, dyrektor ds. polityki UE w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Handlu Emisjami, przedstawiła w swojej prezentacji obecny stan i perspektywy europejskiego systemu handlu emisjami. - Na rynku handlu emisjami obserwujemy ostatnio znaczący wzrost, choć nie pod względem wielkości rynku, ale wielkości transferów pieniężnych na nim realizowanych. Zbliżamy się obecnie do trzeciej fazy realizacji systemu, która potrwa od 2013 do 2020 roku. Na chwilę obecną system ten obejmuje 41 proc. wszystkich emisji CO2 w Unii Europejskiej. W zależności od tego, jakie sektory zostaną objęte systemem, wielkość ta może rosnąć - stwierdziła.

Przypomniała też, iż od 2013 roku przewidywany wskaźnik redukcji emisji wynosi 1,74 proc. rocznie, co oznacza, że nawet jeżeli nie będziemy wiedzieć, co stanie się w fazie czwartej, to redukcja emisji będzie postępować, o ile nie zajdą w tym czasie zmiany w dyrektywie. W swoim wystąpieniu nawiązała także do projektowanych założeń systemu aukcji oraz offsetów. - Nadal pozostaje tu wiele niewiadomych co do szczegółowych rozwiązań w tym zakresie, które wymagają uzgodnienia - podkreśliła.

Nawiązała także do planów wprowadzenia 30 proc. poziomu redukcji emisji, stwierdzając jednak, że jego osiągnięcie na szczeblu Polski, jak również całej Unii, nie jest obecnie możliwe.

Andy Taylor z Bureau Veritas przedstawił sytuację w zakresie monitoringu, raportowaniu i weryfikacji systemu. - Tak jak wspomniała moje przedmówczyni, w trzeciej fazie wdrażania systemu pojawią się pewne zmiany w tym zakresie. Duża zmiana dotknie właśnie weryfikacji raportowania - wejdą bowiem w życie dwa nowe rozporządzenia, wynikające z artykułu 14 i 15 zmienionej dyrektywy. Główna zasada tych rozwiązań to nie rewolucja, a ewolucja, a więc zmiany te nie będą drastyczne. Ich celem jest przede wszystkim poprawa wiarygodności całego systemu handlu emisjami i jego ujednolicenie - zapewnił.

Jego zdaniem jest to niezwykle istotny aspekt całego systemu, gdyż monitorowanie i weryfikacja jego postanowień powinno być jednakowe na całym obszarze obowiązywania. - Prace nad tymi dokumentami powoli dobiegają końca i ma ono wejść w życie z końcem tego roku. Znajdą więc one zastosowanie dopiero w przypadku raportów za rok 2013 - poinformował. Według niego celem wprowadzanych zmian jest także możliwe uproszczenie wszelkich czynności związanych z raportowaniem procesu handlu emisjami.

Przemysław Sikora, ekspert z Krajowego Administratora Systemu Handlu Uprawnieniami do Emisji, przedstawił zagadnienia związane z zasadami przyznawania pozwoleń, problemem carbon leakage oraz derogacji dla sektora energetycznego. Przyznał, że w trzeciej fazie realizacji systemu pojawiły się na tym tle kwestie sporne, ale niestety nie udało się przeforsować naszej wizji ich rozwiązania. – Dotyczyło to choćby kwestii zasad ustalania benchmarków dla konkretnych paliw – powiedział. Jego zdaniem najpoważniejsze konsekwencje braku tych rozwiązań dotkną takich branż jak papiernictwo, chemia czy ciepłownictwo.

- Kolejna wątpliwość dotyczy braku czasu na zaadaptowanie nowego prawa. Prywatne firmy nadal nie wiedzą, jak wyliczać emisje oraz ile pozwoleń otrzymają w tej fazie, a to oznacza dla nich poważne ryzyka biznesowe. Widzimy też możliwość wypaczenia konkurencji na rynku, zarówno w ramach UE, jak i poza jej granicami. Wiąże się to z problemem carbon leakage, który szczególnie widoczny jest w Polsce czy Rumunii, które to kraje mają najdłuższe granice zewnętrzne Unii i będą musiały zmierzyć się z problemem ucieczki przedsiębiorstw poza ramy Unii - dodał.

Mark Lewis, managing director, Commodities Research w Deutsche Bank, przedstawił możliwe konsekwencje wycofania się Niemiec z energetyki jądrowej dla całego pakietu energetyczno-klimatycznego, w tym dla systemu handlu emisjami. – Według mnie ta decyzja wydaje się przesądzona i jest tylko kwestią czasu. Odbije się to znacząco na całym systemie - będzie bowiem de facto oznaczało podniesienie celu dla całej Unii z 20 do 24 proc. redukcji emisji – stwierdził. Jego zdaniem wyłączenie niemieckich elektrowni jądrowych zaowocuje bowiem powrotem do tradycyjnych źródeł energii.

Według niego różnica pomiędzy rynkiem handlu emisjami a choćby rynkami ropy czy gazu jest taka, że w tym przypadku wiemy z góry, jaka będzie podaż na rynku. - Wiemy bowiem, o ile w każdym roku mniej pozwoleń zostanie wydanych i jakie będzie zapotrzebowanie na emisje aż do roku 2070. Możemy więc skoncentrować się na stronie popytowej rynku – zauważył.

Jego zdaniem im większy będzie udział OZE w realizacji celu, tym niższy będzie poziom emisji oraz ich cena. – Mamy więc zejść z obecnego poziomu 600 TWh do 1200 TWh do roku 2030. Jest to bardzo ambitny cel i może być problem z jego wypełnieniem. W naszym modelu uznaliśmy, że uda się nam w tej perspektywie dojść do poziomu około 900 TWh - dodał.

Andrei Marcu, wiceprezes spółki Mercuria, przyznał, że z punktu widzenia firmy traderskiej to, co dzieje się obecnie na europejskim rynku handlu emisjami, jest bardzo interesujące. - Trzeba jednak patrzeć na ten problem w kontekście globalnym. Unia Europejska nie może być pod tym względem samotna wyspą, a tak póki co jest - podkreślił.

Przypomniał, że system EU ETS jest efektem protokołu z Kioto, ale miał być pierwotnie tylko jednym z regionalnych systemów tego typu. – Póki co system taki nie powstał ani w Japonii, ani w USA, ani w Rosji i nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić – dodał. W tym kontekście powodzenie całej tej idei zależeć będzie od negocjacji międzynarodowych i od przyszłych porozumień w tym zakresie.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Unijny system handlu emisjami - będzie ewolucja, a nie rewolucja

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!