Instytucje państwowe nie chcą wspierać rządu w szerzeniu elektromobilności. Jak czytamy w "Rzeczpospolitej" kancelaria premier Beaty Szydło, cztery resorty, Krajowa Administracja Skarbowa, BOR i ULC sprzeciwiają się obowiązkowi posiadania przynajmniej 50 proc. samochodów z napędem elektrycznym.
Ministerstwa zwracają uwagę, że z różnych względów trudno im i podległym im urzędom będzie spełnić ten wymóg w czasie do 2025 r. Resorty zwracały uwagę na finansowy i praktyczne aspekt przejścia na elektryczne samochody. Natomiast Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zauważa, że społeczeństwo źle odbierze masowe zakupy przez urzędy e-aut dużo droższych niż spalinowe.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Urzędnicy nie chcą elektrycznych samochodów?