Projekt ustawy o OZE wygląda tak, jakby był pisany na kolanie, co nie wróży mu dobrze. Jeżeli ktoś tak długo przygotowywał projekt, to można oczekiwać lepszej jakości produktu. Ustawa może powstrzymać rozwój OZE - mówi Tomasz Chmal, partner w kancelarii White & Case W. Daniłowicz, W. Jurcewicz i Wspólnicy.
Jednym z celów ustawy o OZE jest wdrożenie dyrektywy 2009/28/WE. Dyrektywa powinna zostać wdrożona do 5 grudnia 2010 r. a więc mamy już ponad rok opóźnienia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ustawa o OZE pisana na kolanie?