W polskiej energetyce zaczęła się walkao klientów biznesowych. Producenci prądu próbują przyciągnąć ich lepszą obsługą i dłuższymi terminami płatności, ale do prawdziwej konkurencji jeszcze daleko - pisze "Rzeczpospolita".
Firmy proponują odbiorcom nawet zakup części energii po stałej cenie, a reszty - według bieżących notowań rynkowych. Oferty ze stałą ceną mają praktycznie wszystkie firmy w kraju.
Podobnie w przypadku audytu energetycznego - jest w ofercie Energi, Enei, Vattenfalla czy RWE Polska. - Robimy analizę zużycia energii i np. rekomendujemy zmianę taryfy, doradzamy, jaką wybrać – mówi "Rz" dyrektor ds. sprzedaży Tauronu Maciej Dolny.
Energa zaproponowała klientom wyjątkowo długi okres zapłaty faktury - do 60 dni, podczas gdy standardowo wynosi ok. 14 dni. A inne spółki zapewniają, że starają się indywidualnie dopasować do odbiorców w tym zakresie. Ich przedstawiciele przekonują, że dla klientów biznesowych ważny jest nie tylko sam cennik, ale i jakość usług.