Norweska księżna Mette-Marit otworzyła we wtorek w Hurum niedaleko Oslo pierwszą na świecie elektrownię osmotyczną. Jest to pilotażowy projekt, dzięki któremu państwowy koncern energetyczny Statkraft chce na dużą skalę przetestować możliwości wytwarzania energii dzięki zjawisku osmozy.
Norwegowie mają za sobą dziesięć lat prac naukowo-badawczych w tej dziedzinie. Podkreślają, że chodzi o energię odnawialną, której produkcja nie obciąża środowiska.