W Olsztynie odbył się protest przeciwko wiatrakom

W Olsztynie odbył się protest przeciwko wiatrakom
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Przedstawiciele koalicji Bezpieczna Energia pikietowali we wtorek urząd marszałkowski w Olsztynie. Protest wywołała informacja o tym, że urząd powierzył opracowanie mapy obszarów farm wiatrowych firmie, która może być powiązana ze spółką stawiającą wiatraki.

Organizator pikiety, artysta i performer Jacek Adamas ze stowarzyszenia "Kochajmy Warmię", które należy do koalicji Bezpieczna Energia, powiedział PAP, że władze regionu oszukują mieszkańców w kwestiach związanych z lokowaniem farm wiatrowych.

"Z jednej strony mówią, że są przeciwni energetyce wiatrowej w postaci dużych farm, a z drugiej zlecili opracowanie mapy reglamentowania regionów pod budowę farm wiatrowych firmie, która zajmuje się stawianiem wiatraków" - powiedział PAP Adamas. Jego zdaniem "wyczerpała się możliwość rozmawiania z urzędnikami". Zapowiedział, że teraz działacze stowarzyszeń, które sprzeciwiają się budowie farm wiatrowych "przejdą do bardziej radykalnych działań". Mówił, że jednym z nich może być okupowanie urzędu marszałkowskiego.

Razem z ekologami we wtorek pikietowali również działacze Solidarności oraz Solidarnej Polski. Pierwszy raz w tak wyraźny sposób działacze związkowi i politycy uczestniczyli w proteście przeciw stawianiu w regionie farm wiatrowych. Adamas zapowiedział, że rozważa "robienie następnych pikiet np. z Solidarnością".

Pikietujący przynieśli ze sobą baner, na którym przedstawiono śmigła wiatraków jako banany. Tłumaczono, że symbolizuje to republikę bananową, jaką jest region w związku z lokowaniem farm wiatrowych.

Mapę obszarów ze wskazanymi w woj. warmińsko-mazurskim terenami, na których będzie możliwe lokowanie dużych farm wiatrowych, na zlecenie samorządu województwa opracowuje Instytut OZE-Odnawialne Źródła Energii z Kielc. Umowę podpisano w lutym; mapa ma być gotowa w lipcu.

Działacze Bezpiecznej Energii podważają wiarygodność powstającego opracowania argumentując, że firma OZE-Odnawialne Źródła Energii działa pod tym samym adresem, co firma Enerko Energy, która buduje w Polsce wiatraki.

Protest Bezpiecznej Energii poparli także we wtorek na konferencji prasowej radni województwa z PiS. "Złożymy do marszałka interpelację, w której będziemy się domagali wyjaśnień w sprawie zlecenia opracowania firmie, która ma wyraźny konflikt interesów w związany z tym, czy lokować i budować farmy wiatrowe, czy nie. Będziemy chcieli unieważnienia tego przetargu i zlecenie tego opracowania instytucji samorządu województwa lub specjalistom z miejscowego uniwersytetu" - mówił radny PiS Artur Chojecki.

Na konferencję PiS przyszedł - niezaproszony przez organizatorów - odpowiedzialny za energetykę wiatrową w regionie wicemarszałek Jarosław Słoma, który powiedział, że firmę OZE-Odnawialne Źródła Energii wyłoniono jako wykonawcę opracowania w drodze przetargu.

"Podczas przetargu nie pytaliśmy, jakie kto ma poglądy na temat energetyki wiatrowej, tylko patrzyliśmy na kompetencje firmy, cenę i zaplecze informatyczne, które pozwoli na opracowanie zlecenia" - podkreślił wicemarszałek Słoma. Dodał, że tego rodzaju zaplecza informatycznego nie ma np. wojewódzkie biuro planowania przestrzennego.

"To, co nam ta firma przygotuje będzie poddane konsultacjom społecznym" - zapowiedział Słoma i po raz kolejny powtórzył, że władze regionu są przeciwne niekontrolowanemu rozwojowi farm wiatrowych, a opowiadają się za biogazowniami, fotowoltaiką i budową małych, przydomowych wiatraków.

"Prawo jest takie, że to gminy decydują o lokowaniu u siebie farm wiatrowych, a uchwały czy decyzje zarządu województwa i sejmiku w tej sprawie nie są wiążące" - powiedział Słoma. Podkreślił, że "region nie ma korzyści z farm wiatrowych, bo stawiają je międzynarodowe koncerny" i dodał, że w jego ocenie duże wiatraki niszczą krajobraz.

Obecnie w woj. warmińsko-mazurskim stoi ponad 100 siłowni wiatrowych, ale inwestorzy chcą ustawić kolejnych 500-600 wiatraków.

Przedstawiciel firmy OZE-Odnawialne Źródła Energii w Kielcach potwierdził PAP, że opracowują mapę reglamentacji regionów pod energetykę wiatrową dla woj. warmińsko-mazurskiego, ale odmówił odpowiedzi na powiązania tej firmy z Enerko Energy. Z przedstawicielami zarządów tych firm PAP nie udało się we wtorek porozmawiać.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: W Olsztynie odbył się protest przeciwko wiatrakom

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!