Resort gospodarki przedstawi podczas posiedzenia stałej sejmowej podkomisji ds. energetyki propozycje rozwiązań, które mają ustabilizować rozchwiany rynek biomasy i wznowić zamówienia na surowce - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Zdaniem cytowanego przez "DGP" wiceministra gospodarki Jerzego Pietrewicza, ma to dać czas branży na przetrwanie, do czasu, aż powstaną elektrownie wyłącznie na biomasę. Docelowo wsparcie współspalania węgla z biomasą zniknie.
Priorytetem resortu gospodarki pozostaje podniesienie i ustabilizowanie cen zielonych certyfikatów. Jak zauważa dziennik, wiadomo już, że nie uda się zrealizować pomysłu uruchomienia funduszu interwencyjnego przez to, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie może wykorzystać na ten cel wpływów z opłaty zastępczej.
Rozważana jest likwidacja opłaty zastępczej i wprowadzenie wyższych od opłat kar za niewypełnienie celów zielonej energii. Pod uwagę brany jest również mechanizm, który przy spadku ceny zielonego certyfikatu poniżej 75 proc. wartości opłaty zastępczej nakazywałby sprzedawcom energii zakup certyfikatów z rynku. Możliwe jest także wprowadzenie okresu ważności dla nowo wydawanych świadectw pochodzenia energii.