Nadwyżka mocy nad zapotrzebowaniem z roku na rok maleje. W upalne czerwcowe dni rezerwy schodziły z bezpiecznego poziomu 9-14 proc. nawet do 3 proc. Wiąże się to z rosnącym zapotrzebowaniem na energię i z rosnącymi ubytkami mocy - mówi Stefania Kasprzyk, prezes PSE-Operator.
Według prezes PSE-Operator w lipcu zapotrzebowanie na moc kształtowało się na poziomie 19 500 MW, tj. minimalnie wyższym niż w ubiegłym roku, a od początku roku zapotrzebowanie na energię utrzymuje się na poziomie wyższym o około 2,7 proc. w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku.
Prezes Kasprzyk zapewnia jednak, że PSE-Operator jest przygotowany na ewentualny deficyt mocy. - Mamy podpisane umowy na interwencyjne dostawy z krajowych elektrociepłowni i awaryjne od operatorów sąsiednich systemów przesyłowych - wyjaśnia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W upalne dni rezerwy mocy niebezpiecznie maleją