Westinghouse, która zamierza inwestować w budowę nowej elektrowni atomowej na Litwie, oferuje reaktor nowej generacji AP1000 - poinformował prezes koncernu ds. Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki Anders Jackson w czwartkowym wywiadzie dla portalu Delfi.
"Może nie jestem do końca obiektywnym, ale AP1000 jest projektem przełomowym. Jest to nowe myślenie. To tak, jakbyśmy mieli stary magnetofon i porównalibyśmy go do iPoda. Całe bezpieczeństwo opiera się na funkcjach pasywnych. Oznacza to, że nie są potrzebne dostawy energii elektrycznej z zewnątrz, zbyteczne są generatory na olej, pompy wodne, wentylacje. Cały system bezpieczeństwa może działać przez 72 godziny. To w zdecydowany sposób zwiększa bezpieczeństwo. Wyrażam nadzieję, że budowa będzie tańsza od innych reaktorów" - powiedział Jackson.
Przewiduje, że siłownia może stanąć za 7-8 lat.
"Zaplanowaliśmy, że część budowy od +betonu+ do budowy zbiorników na paliwo jądrowe będzie zakończona mniej niż za cztery lata. Do tego należy dodać około sześć miesięcy na próby przed uruchomieniem reaktora, a także działania, które należy dokonać przed rozpoczęciem budowy: uzyskanie licencji, zezwolenia na budowę, przygotowanie placu budowy. Te prace potrwają jeszcze parę lat. W sprzyjających warunkach elektrownię możemy wybudować w ciągu 7-8 lat" - przewiduje Jackson.
Potwierdził on, że Westinghouse jest zainteresowany inwestowaniem w Polsce, Czechach i innych krajach europejskich.
W środę w Wilnie poinformowano, że litewski rząd otrzymał dwie propozycje inwestowania w budowę nowej siłowni. Propozycje złożyły koncerny: Westinghouse oraz GE-Hitachi. Zakłada się, że strategiczny inwestor będzie zarządzał pakietem co najmniej 51 proc. akcji nowej siłowni. Siłownia ta ma być wspólnym projektem Litwy, Polski, Łotwy i Estonii. Jej budowa ma ruszyć w 2014 roku, a w 2020 roku elektrownia ma już produkować energię.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Westinghouse proponuje reaktor nowej generacji dla siłowni na Litwie