Nie ma fizycznej możliwości wybudowania w szybkim tempie nawet kilkunastu procent reklamowanych mocy produkcyjnych - uważa Zenon Hryń, prezes zarządu biura Fluor.
- Budowa nowego bloku wytwórczego to ogromne przedsięwzięcie. Wymaga ono pokonania wielu przeszkód różnej natury - mówi Hryń.
Do najważniejszych należą zorganizowanie inwestycji, potrzeba znalezienia finansowania i znalezienie wykonawcy.
Obecnie nie jest to łatwe. Zwłaszcza ze sfinansowaniem inwestycji może być kłopot, bo banki niechętnie udzielają kredytów na inwestycje o długiej stopie zwrotu.
Dodatkowo dochodzą nowe wyzwania, - Z naszego punktu widzenia nie jest czymś niezwykłym wybudowanie instalacji np. do zgazowywania węgla. Problem w tym, że trzeba mieć na to środki. Tymczasem udzielające kredytów banki patrzą czy instalacja jest opłacalna - tłumaczy nasz rozmówca.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wiele planów inwestycyjnych w energetyce nierealnych