XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Wielki renesans elektrowni atomowych

Wielki renesans elektrowni atomowych
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Elektrownie atomowe wracają do łask. Na świecie buduje się obecnie 29 elektrowni jądrowych. Coraz to nowe kraje deklarują, że zbudują kolejne. Klub krajów czerpiących energię z atomu powiększa się też o nowe państwa.

Dziś na całym świecie działają 442 reaktory o mocy 370 gigawatów (dla porównania największa w Polsce elektrownia węglowa Bełchatów ma moc 4,4 gigawata). Po katastrofie w Czarnobylu w 1986 r. wiele krajów, także Polska, wstrzymało budowę elektrowni jądrowych - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej w opublikowanym 23 października raporcie przewiduje, że w 2030 r. moc wzrośnie do 447 gigawatów, i to w wariancie pesymistycznym. Jeśli bowiem wszystkie zapowiadane przez państwa projekty zostaną zrealizowane, to moc siłowni jądrowych w 2030 r. wyniesie aż 679 gigawatów. W 2020 r. prąd wytworzony w siłowniach jądrowych będzie wart od 80 do 100 mld dol.

Najbardziej głodna energii jest Azja. I to tam powstaje większość elektrowni - aż 15 z 29 reaktorów w budowie przypada na ten kontynent. Najwięcej energii potrzebują oczywiście dwa azjatyckie kolosy - Chiny i Indie. Skala planowanych inwestycji jest naprawdę imponująca - dziś zaledwie 3 proc. energii w Indiach pochodzi z atomu. Ale powstaje tam siedem nowych reaktorów - w 2022 będą produkować 10 proc. energii, w 2052 r. aż 26 proc. W tyle nie pozostają też Chiny - buduje się tam cztery nowe reaktory, a władze zapowiadają przetargi na kilka kolejnych - wymienia dziennik.

Renesans energetyki jądrowej przeżywa także Europa. We Francji, gdzie już 78 proc. energii elektrycznej wytwarzane jest w siłowniach jądrowych, za kilka lat będzie uruchomiony kolejny reaktor we Flamanville w Normandii. W zeszłym roku Bułgaria rozstrzygnęła przetarg na budowę elektrowni atomowej w Belene.

Do nowych elektrowni jądrowych przymierzają się także Rumuni i Słowacy. Na razie w Rumunii 18 proc. energii pochodzi z siłowni jądrowych. W 2015 r. ma się skończyć budowa dwóch nowych reaktorów w elektrowni Cernavoda. W sumie elektrownia ta będzie miała cztery reaktory. Trwa przetarg na budowę elektrowni. Inwestycja ma kosztować 2,2 mld euro. Ale na tym nie koniec - rumuński premier Calin Tariceanu zapowiedział, że po 2015 r. Rumunia chce wybudować kolejną elektrownię jądrową.

Słowacy, których dostawca energii - firma Slovenské Elektrárne należy do włoskiego koncernu Enel, budują dwa kolejne bloki w Mochowcu. Dołączą one do dwóch postawionych w latach 80. Wszystkie są wyposażone w reaktory rosyjskiego typu WWER, ale nowe reaktory dostarczy czeska Škoda, która kupiła licencję jeszcze w czasach radzieckich - wyjaśnia "GW".

Bloki, które mają ruszyć w 2012 r., zastąpią stare reaktory czarnobylskiego typu RBMK, których Słowacja musi się pozbyć, bo obiecała to, wchodząc do UE. Po zainstalowaniu nowych mocy w Mochowcu ma się zacząć budowa kolejnego bloku elektrowni w Bohunicach, gdzie już działają dwa reaktory.

Do klubu państw atomowych zamierzają dołączyć także Białorusini. Prezydent Aleksander Łukaszenko zapowiedział budowę elektrowni, która mogłaby się zacząć w 2009 r. Plany budowy nowej elektrowni jądrowej mają także Węgry.

Nowe atomowe moce instaluje także Finlandia. Za kilka lat ma powstać nowy blok elektrowni w Olkiluoto. Po raz pierwszy uruchomiony zostanie tam reaktor EPR. To najnowsze dziecko giganta technologii jądrowych - francuskiej-niemieckiej firmy Areva. Francuzi i Niemcy z jego pomocą chcą podbić nie tylko Europę, ale także Azję i USA. Amerykanie bowiem, niegdyś potęga w energetyce jądrowej (działają tam 103 elektrownie), teraz trochę wypadli z obiegu.

Producent reaktorów w USA - firma Westinghouse należąca zresztą w większości do japońskiej Toshiby - dawno nie wygrał żadnego przetargu w Europie. Westinghouse ostatnio także wypuścił nowy produkt - reaktor AP 1000, i zapowiada walkę o zagraniczne rynki. W samych Stanach trzeba będzie zastępować elektrownie jądrowe, które po kilkudziesięciu latach eksploatacji kończą swój żywot. Mówi się o zainstalowaniu 30 nowych reaktorów - czytamy w "Gazecie".

Trzeci atomowy potentat to Rosjanie. W samej Rosji działa 31 reaktorów, siedem jest w budowie. Ale Rosjanie próbują także podbijać zagraniczne rynki. Eksportowe ramię ich atomowego monopolisty Rosatomu - Atomstrojeksport - wygrało w 2006 r. przetarg na budowę nowego bloku w Bułgarii, zostawiając w pobitym polu Westinghouse'a.

Rosjanie budują także jedną elektrownię w Indiach i jedną w Chinach. Najsłynniejszym projektem Atomstrojeksportu jest jednak elektrownia w Buszer w Iranie. Przyprawia świat o ból głowy, bo wielu ekspertów obawia się, że Irańczycy mogą próbować wykorzystać ją do produkcji broni jądrowej. Rosjanie mają też spore szanse na zwycięstwo w przetargu na budowę elektrowni jądrowej na Białorusi. Kuszą prezydenta Aleksandra Łukaszenkę kredytami na budowę elektrowni, ale Białorusini zaprosili też Arevę i Toshibę.

Kolejnym krajem, który w ciągu kilku lat zamierza wybudować nową elektrownię jądrową w miejsce starej, jest Armenia. Także tam Rosjanie, z którymi Armenia tradycyjnie utrzymuje dobre stosunki, mają wielkie szanse na zgarnięcie kontraktu. Nową elektrownię jądrową - jeśli zgodzi się na to parlament - wybudują także Węgry.

Ostry bój między o nową elektrownię jądrową w Ignalinie będzie także na Litwie. Na pewno wystartuje Areva, być może także Amerykanie i Japończycy.

W Europie Środkowej tylko Polska i Austria są bezatomowymi wyspami. Wprawdzie krajowy potentat Polska Grupa Energetyczna planuje w 2023 r. uruchomić elektrownię jądrową, ale na razie tylko się o niej mówi. Tymczasem z analiz sporządzonych przez jedną z firm energetycznych wynika, że w 2020 r. koszt jednej megawatogodziny prądu wyprodukowanego z węgla to ok. 260 zł. Megawatogodzina prądu z atomu kosztowałaby tylko 132 zł. - wylicza "Gazeta Wyborcza"
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Wielki renesans elektrowni atomowych

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!