Prezydent Rosji Władimir Putin w rozmowie telefonicznej z bułgarskim premierem Bojko Borisowem wyraził gotowość Rosji do przyłączenia się do projektu odmrożenia budowy drugiej bułgarskiej elektrowni atomowej.
- Sprawa budowy drugiej elektrowni atomowej w Bułgarii ciągnie się już od lat 80.
- Bułgarzy w 2006 roku podpisali już umowę na zakup reaktorów w Rosji.
- Budowę wstrzymano w 2012 roku, mimo poniesienia już 1 mld euro nakładów na inwestycję.
Powodem telefonu było święto narodowe Bułgarii; z tej okazji Putin złożył życzenia Borisowowi, lecz głównym tematem była energetyka. Putin i Borisow rozmawiali również o możliwości spotkania jeszcze w trakcie kończącej się 30 czerwca bułgarskiej prezydencji w Radzie UE.
Premier Borisow przedstawił plan odmrożenia budowy siłowni w Belene jako wspólnego bałkańskiego projektu. Podkreślił, że pomysł spotkał się z aprobatą jego kolegów z Zachodnich Bałkanów.
Prezydent Putin wyraził gotowość Rosji do uczestniczenia w dyskusji o odmrożeniu projektu. Od czasu wstrzymania projektu w marcu 2012 r. Rosja niejednokrotnie wyrażała chęć uczestniczenia w nim i zagwarantowania części finansowania.
Innym ważnym tematem rozmowy były dostawy gazu dla regionu. Według Putina budowa gazociągu Turecki Potok przez Morze Czarne w znacznej części jest gotowa. Borisow powiedział, że 1 czerwca powinien być gotowy interkonektor łączący systemy gazociągowe Bułgarii i Turcji, co umożliwi dostawy gazu dla jego kraju. "Omawiany był również wariant budowy odnogi Tureckiego Potoku, która dochodziłaby do Warny i zasilałaby (projektowany przez Bułgarię - red.) hub gazowy" - głosi komunikat służby prasowej bułgarskiego rządu.
Czytaj także: Elektrownia atomowa po sąsiedzku? Mieszkańcy są na tak
Na forum inwestycyjnym w Londynie w minionym tygodniu Borisow zaproponował budowę elektrowni atomowej w Belene jako wspólnego bałkańskiego przedsięwzięcia. Dałoby to według niego szanse na uzyskanie unijnego dofinansowania.
Projekt budowy drugiej elektrowni jądrowej w Bułgarii powstał w latach 80., ale w 1990 r. został zamrożony. Reaktywowano go w 2003 r. za rządów ówczesnego premiera i byłego cara Symeona Sakskoburggotskiego. W 2006 r., za rządów lewicy, podpisano porozumienie z rosyjskim Atomstrojeksportem o zakupie dwóch reaktorów o łącznej mocy 2 tys. megawatów. W marcu 2012 r. za rządów obecnego centroprawicowego premiera Borisowa budowę wstrzymano mimo poczynionych już inwestycji w wysokości 1 mld euro.
W czerwcu 2016 r. Bułgaria została skazana na grzywnę w wysokości 620 mln euro przez Sąd Arbitrażowy Międzynarodowej Izby Handlowej w Paryżu. W grudniu 2016 r. Bułgaria zapłaciła Rosji i stała się właścicielem dwóch reaktorów jądrowych typu WWER 1000+ o mocy 1000 megawatów każdy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Władimir Putin chce wesprzeć Bułgarię w dużym energetycznym projekcie