Kluczowym elementem upowszechnienia się technologii CCS na skalę komercyjną będzie rozwiązanie problemu składowania dwutlenku węgla - ocenia Bolesław Cirkos, dyrektor strategii i rozwoju PGE Elektrowni Bełchatów.
Jego zdaniem za kolejne kilkanaście lat podobnie może być z problemem redukcji emisji CO2 i technologią wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (carbon capture storage).
- Dzisiaj konieczne jest sięganie po technologie niedojrzałe w znaczeniu komercyjnym, takie jak wychwytywanie i składowanie CO2, co oznacza duże koszty i ograniczenie sprawności, ale w zamian otrzymuje się praktycznie bezemisyjną instalację - mówi.
Przedstawiciel PGE Elektrowni Bełchatów przekonuje, że kluczowym elementem, który przesądzi o tym, czy technologie CCS mają rację bytu, będzie rozwiązanie problemu składowania CO2.
- Musimy jak najszybciej rozpoznać rzeczywiste możliwości składowania dwutlenku węgla nie w wyeksploatowanych złożach węglowodorów, ale w wodonośnych pokładach solankowych - stwierdził.
Według niego bez tego nie ma szans na upowszechnienie się technologii składowania CO2.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Za kilkanaście lat technologie CCS będą standardem?