Zachód, Chiny i Rosja oceniają porozumienie z Iranem, zawarte w nocy z soboty na niedzielę, jako zadowalające dla wszystkich stron, będące ważnym etapem w rozwiązaniu kwestii kontrowersyjnego programu nuklearnego Iranu i pomocne w unormowaniu relacji z Iranem.
"Przejściowe porozumienie przyjęte tej nocy (....) jest etapem wiodącym do wstrzymania wojskowego programu nuklearnego Iranu, a więc do normalizacji naszych relacji z Iranem" - oświadczył Hollande w komunikacie ogłoszonym w niedzielę przez Pałac Elizejski.
Podkreślił, że ustalenia spełniają warunki stawiane przez Francję w kwestii prowadzonego przez Iran wzbogacania uranu, wstrzymania uruchomienia nowych instalacji nuklearnych i kontroli międzynarodowej irańskich zakładów. Hollande zaznaczył, że jego kraj będzie nadal dążył do zawarcia z Teheranem ostatecznego porozumienia ws. programu nuklearnego.
Porozumienie z Iranem "jest dobre dla całego świata" - oświadczył szef dyplomacji brytyjskiej William Hague. "To porozumienie pokazuje nam, że możliwa jest współpraca z Iranem i droga dyplomatyczna dla problemów będących nie do rozwiązania" - dodał. "Program nuklearny nie będzie czynił postępów w ciągu sześciu miesięcy, a jego elementy będą wycofane" - podsumował Hague.
Szef MSZ Chin Wang Yi ocenił, ze porozumienie z "pomoże w zachowaniu pokoju i stabilności na Bliskim Wschodzie". Przyczyni się też do "rozpoczęcia normalnej wymiany handlowej z Iranem i do polepszenia życia Irańczyków" - ocenił.
Jego rosyjski odpowiednik Siergiej Ławrow nazwał porozumienie takim, w którym "nikt nie przegrał, a wszyscy wygrali". Podkreślił, że ustalenia z Genewy umożliwią pracę inspektorom Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA). "Jesteśmy przekonani, że Iran wykaże dobrą wolę we współpracy z MAEA" - oświadczył. Ocenił jako pozytywne "zmniejszenie presji na Iran poprzez zniesienie jednostronnych sankcji".
Ponadto zadowolenie z porozumienia wyraziła Syria, dla której Iran jest ważnym regionalnym sojusznikiem. "Syria przyjmuje z zadowoleniem porozumienie zawarte w Genewie (...) i uważa je za historyczne" - głosi oświadczenie MSZ w Damaszku. Dodaje ono, że ustalenia z Genewy "gwarantują interesy bratniego narodu irańskiego i uznają jego prawo do użycia pokojowej energii nuklearnej".
Z kolei zrael krytycznie ocenił porozumienie sześciu światowych mocarstw z Iranem w sprawie programu nuklearnego Teheranu. Nazwał je "złą umową" i uznał, że nie ma wobec niego żadnych zobowiązań. Premier Benjamin Netanjahu nazwał porozumienie "historycznym błędem".
"To, co ustalono minionej nocy w Genewie nie jest historycznym porozumieniem, to historyczny błąd" - powiedział Netanjahu w niedzielę na spotkaniu rządu. "Dziś świat stał się bardziej niebezpieczny, ponieważ najniebezpieczniejszy reżim na świecie poczynił znaczący krok ku pozyskaniu najgroźniejszej na świecie broni" - dodał.
Prezydent USA Barack Obama ma rozmawiać telefonicznie z Netanjahu w niedzielę, by spróbować rozwiać niepokój Izraelczyków związany z uzgodnieniami z Iranem - przekazały źródła w administracji USA cytowane przez Associated Press.
Wcześniej członek izraelskiej rządowej rady bezpieczeństwa, minister gospodarki Naftali Bennett ocenił porozumienie z Iranem jako "złą umowę". "Izrael nie jest zaangażowany w porozumienie genewskie. Iran zagraża Izraelowi i Izrael ma prawo się bronić" - powiedział w izraelskim radiu wojskowym.
Juwal Szteinic, izraelski minister ds. strategicznych i służb specjalnych odpowiedzialnych za stosunki międzynarodowe, w tym monitorowanie irańskiego programu nuklearnego, zauważył, że dokonane w ostatniej chwili poprawki do umowy "są dalekie od zadowalających".
"To porozumienie nadal jest złe i sprawi, że będzie o wiele trudniej niż do tej pory znaleźć w przyszłości właściwe rozwiązanie" - mówił Szteinic. "Bardziej prawdopodobne, że Iran zbliży się do budowy bomby" - dodał.
Iran w przeszłości groził "wymazaniem Izraela z mapy", w swym arsenale posiada też pociski zdolne dosięgnąć izraelskiego terytorium. Dlatego też Izrael twierdzi, że Iran, który zdobędzie bombę atomową, stanowi dla niego istotne zagrożenie.
Po czterech dniach intensywnych negocjacji w Genewie grupa sześciu mocarstw osiągnęła w nocy z soboty na niedzielę przejściowe porozumienie z Iranem w kwestiach nuklearnych. Irańczycy zobowiązali się ograniczyć swój program nuklearny w zamian za pewne złagodzenie sankcji gospodarczych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zachód, Chiny i Rosja zadowolone z porozumienia z Iranem