Z treści noweli ustawy o działach administracji rządowej, która umożliwia stworzenie ministerstwa energetyki, należy wnioskować, że uprawnienia przypisane w ustawie o OZE ministrowi właściwemu do spraw gospodarki nie wchodzą w zakres nowego działu administracji, nazwanego "energia". Należy uznać, że sprawy te pozostają w dziale gospodarka, który w obecnym rządzie wchodzi w zakres kompetencji nowego ministra rozwoju - mówi Kamil Jankielewicz, radca prawny w kancelarii Allen & Overy, A. Pędzich.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zielona energetyka u ministra rozwoju