Dotychczas na systemie wsparcia zielonej energii, poza kilkoma korporacjami, zarabiali głównie maklerzy i Towarowa Giełda Energii. Rynek zielonych certyfikatów jest nietransparentny - mówi Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej (IEO).
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zielone certyfikaty: rynek dla biednych, pieniądze dla bogatych