Ciągłe zainteresowanie inwestycjami w odnawialne źródła energii sugeruje, że zielony biznes opłaca się samorządom i mieszkańcom gmin, w których działają elektrownie wiatrowe i instalacje solarne. Ile dokładnie na nim zyskują?
To dobra prognoza szczególnie dla tych samorządów, które przekonały się, że zielony biznes może przynieść im finansowe korzyści i chcą dalej inwestować w odnawialne źródła energii.
Województwo zachodniopomorskie od kilku lat utrzymuje pozycję lidera w rozwoju energetyki wiatrowej. Według stanu z końca czerwca tego roku moc zainstalowana w funkcjonujących 49 farmach wiatrowych wynosi 836,9 MW.
Jak informuje Maria Markiewicz z Wydziału Infrastruktury i Transportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego dochody gminy z tytułu podatku od elektrowni wiatrowych kształtują się na poziomie 2 proc. wartości budowli, przy czym jako wartość początkową przyjmuje się tylko wartość fundamentu i masztu wiatraka, bez łopat. Jest ona bardzo różna i zależy od jego mocy.
- Według ankiety przeprowadzonej przez Ernst & Young wśród gmin, w których zlokalizowano farmy wiatrowe, średnia wartość podatku od nieruchomości wynosiła 65,8 tys. zł od każdej zainstalowanej turbiny wiatrowej. Przybliżony dochód z tego tytułu może w wypadku farm wiatrowych stanowić nawet do 7,5 proc. ich średniego rocznego dochodu - wyjaśnia Markiewicz.
Kolejnym źródłem zysku dla gmin jest podatek dochodowy uzyskiwany z dochodów producentów energii elektrycznej. Średnia wartość podatku CIT przypadająca na 1 MW to około 98,2 tys. zł.
Z kolei koszt budowy 1 MW farmy wiatrowej kształtuje się na poziomie około 7 mln złotych, z czego milion złotych pochłania budowa fundamentów i infrastruktury drogowej.
Czytaj wiecej na Portalsuamorzadowym.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zielony biznes jednak opłaca się gminom