Związkowcy grożą strajkiem w energetyce

Związkowcy grożą strajkiem w energetyce
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Jeżeli rząd nie zacznie respektować postulatów pracowników firm energetycznych, "Solidarność" przeprowadzi strajk ostrzegawczy, a potem generalny - ostrzegają protestujący przedstawiciele związku.

W piątek 25 lipca związkowcy z firm energetycznych protestowali w Warszawie. Manifestacja rozpoczęła się ok. godz 11 na Agrykoli. Protest zakończył się przekazaniem petycji adresowanej do premiera Donalda Tuska.

Zdaniem szefa energetycznej "S" Kazimierza Grajcarka, w proteście wzięło udział nawet do 12 tys. związkowców. Wspierali ich również członkowie "Solidarności" z branży górniczej i stoczniowej.

Rzecznik prasowy stołecznej policji Marcin Szyndler powiedział PAP, że policja nie ma danych o liczbie uczestników protestu, ponieważ "nie prowadzi takich szacunków".

Protestujący związkowcy zatrzymywali się kolejno przed: Sejmem, Ministerstwem Gospodarki i resortem skarbu oraz przed Kancelarią Premiera. Członkowie "S" domagają się od rządu określenia przejrzystego programu dla polskiej energetyki, uwzględniającego interesy spółek tego sektora, pracowników i odbiorców energii. Sprzeciwiają się też kolejnym podwyżkom cen prądu.

W Sejmie delegacja związkowców spotkała się z marszałkiem Bronisławem Komorowskim, który przychylił się do prośby środowiska związkowego, aby "podjąć próbę spokojnej rozmowy" o zasadach dialogu społecznego. Zdaniem marszałka, Sejm jest dobrym miejscem do debaty na ten temat, "bo niewątpliwie od wielu lat coś zgrzyta w (...) Komisji Trójstronnej".

Blokowanie dialogu w Komisji Trójstronnej przedstawiciele "S" zarzucają wicepremierowi, szefowi resortu gospodarki Waldemarowi Pawlakowi. Dlatego też przedstawicielom Ministerstwa Gospodarki, a także resortu skarbu, związkowcy przekazali w piątek petycję ze swoimi postulatami. Ministrowi skarbu Aleksandrowi Gradowi członkowie "Solidarności" zarzucają natomiast, że nie chce podpisać aktów wykonawczych w sprawie przekazania pracownikom akcji firm energetycznych.

Protestujący przeszli pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, gdzie przekazali petycję adresowaną do premiera Donalda Tuska. Napisali w niej, że nie zgadzają się z polityką prowadzoną przez Urząd Regulacji Energetyki, która - ich zdaniem - prowadzi do upadku branży energetycznej w Polsce.

Członkowie "S" żądają m.in. "zatrzymania zmian własnościowych, konsolidacyjnych i restrukturyzacyjnych (w spółkach energetycznych - PAP) do czasu zakończenia procesu konwersji akcji pracowniczych".

Pracownicy firm energetycznych protestowali ponadto przeciwko planowanej reformie systemu emerytalnego, który - ich zdaniem - nie uwzględnia faktycznego charakteru pracy w branży energetycznej.

Związkowcy ostrzegli, że jeśli rząd nie zacznie respektować postulatów związkowców, to Solidarność" przeprowadzi strajk ostrzegawczy, a potem generalny.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Związkowcy grożą strajkiem w energetyce

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!