Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
W grudniowym oenzetowskim szczycie klimatycznym w Kopenhadze weźmie udział co najmniej 65 przywódców z zagranicy. Tylu potwierdziło już swój udział, a kolejni jeszcze się zastanawiają - podały duńskie władze.
Pełnej listy gości, którzy potwierdzili swój udział nie przedstawiono. Jak podał przedstawiciel duńskiego rządu, światowi przywódcy będą sami o tym informować.
W tym miesiącu ONZ podało, że około 40 przywódców, głównie z krajów rozwijających się, oraz Wielkiej Brytanii i Niemiec zgłaszało plany przyjazdu do Kopenhagi.
Przyjechać ma szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama powiedział, że weźmie udział w konferencji w stolicy Danii, jeśli jego obecność miałaby stać się bodźcem do osiągnięcia porozumienia w sprawie nowego układu, który zastąpi wygasający Protokół z Kioto.
Decyzja duńskiego premiera Larsa Lokkego Rasmussena, by zaprosić światowych przywódców to wykalkulowane ryzyko - twierdzą analitycy. Obecność przywódców może zwiększyć szanse na porozumienie, ale konieczność organizowania szczytu jest przyznaniem, że po ostatecznej rundzie przygotowawczej w tym miesiącu w Barcelonie wystąpiły problemy z negocjacjami.
Wiele krajów rozwijających się chciałoby, żeby bogate kraje zmniejszyły do roku 2020 emisje gazów cieplarnianych, głównie ze spalania paliw kopalnych, przynajmniej do 40 procent poniżej poziomu sprzed roku 1990. Kraje rozwijające się uważają to za warunek do podjęcia przez kraje biedne działań zmierzających do ograniczenia rosnącego zanieczyszczenia.
Unia Europejska obiecała zmniejszenie emisji do 20 procent poniżej poziomu z roku 1990 i o 30 procent, jeśli inne kraje zrobią to samo. Amerykańska projektowana ustawa mówi o zmniejszeniu emisji do około siedmiu procent poniżej poziomu z roku 1990 - do 2020 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: 65 przywódców weźmie udział w szczycie klimatycznym