Niemiecka kanclerz Angela Merkel odrzuciła w niedzielę, 26 sierpnia, ustanowienie nowych, ostrzejszych celów redukcji emisji CO2, co zasugerowała w zeszłym miesiącu Komisja Europejska.
- Zdaniem szefowej niemieckiego rządu państwa Unii Europejskiej powinny się skoncentrować na osiągnięciu tych celów, co do których już się porozumiały.
- Unijny komisarz ds. klimatu Miguel Arias Canete powiedział w zeszłym miesiącu, że rozważa zwiększenie - z 40 proc. do 45 proc. - redukcji emisji CO2 przez państwa UE do 2030 roku w stosunku do 1990 roku, w reakcji na szybsze tempo zmian klimatu.
- W telewizji publicznej ARD Angela Merkel powiedziała, że niezbyt jej się podoba ta propozycja.
- Myślę, że najpierw powinniśmy się trzymać tych celów, które już sobie wyznaczyliśmy. Nie sądzę, by ciągłe wyznaczanie sobie nowych celów miało sens - uznała Angela Merkel.
Trzeba pamiętać, że Niemcy produkują bardzo dużo energii elektrycznej z węgla brunatnego: W pierwszej dziesiątce unijnych elektrowni o największej emisji CO2 aż siedem jest z Niemiec. Czytaj więcej: Oto najwięksi emitenci CO2 w Unii Europejskiej
Na początku lipca Canete w Europejskim Komitecie Regionów w Brukseli wziął udział w debacie na temat klimatu, wpisującej się w przygotowania do COP24 w Katowicach. Podczas tego spotkania ocenił, że będzie to trudny COP.
Cieniem na konferencji klimatycznej kładzie się wcześniejsza decyzja USA o wycofaniu się z przyjętego w 2015 roku paryskiego porozumienia klimatycznego, które zakłada ograniczenie globalnego wzrostu średniej temperatury do poziomu "znacznie poniżej 2 stopni Celsjusza" w stosunku do poziomu sprzed epoki przemysłowej. UE liczy, że uda się to porozumienie jeszcze uratować.
W połowie czerwca negocjatorzy Parlamentu Europejskiego i państw członkowskich UE porozumieli się w sprawie dyrektywy o odnawialnych źródłach energii (OZE), ustalając na poziomie 32 proc. wiążący dla UE cel OZE na 2030 rok. Oznacza to, że w 2030 roku niemal jedna trzecia energii elektrycznej w UE będzie pochodziła z takich źródeł, jak wiatraki czy panele słoneczne. W regulacji zawarto też klauzulę, że w 2023 roku dokonany zostanie przegląd, po którym cel może jeszcze zostać podniesiony. Kilka dni później unijni decydenci uzgodnili nowy cel zwiększenia efektywności energetycznej do 2030 roku - do 32,5 proc.
W Katowicach w grudniu odbędzie się 24. sesja Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP24) wraz z 14. sesją Spotkania Stron Protokołu z Kioto (CMP 14). Celem Konwencji, podpisanej w 1992 r. podczas Szczytu Ziemi w Rio de Janeiro, jest ochrona klimatu i redukcja emisji gazów cieplarnianych na świecie.
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Angela Merkel przeciwna zaostrzaniu celów redukcji CO2 w UE