10 listopada odbędą się dwa walne zgromadzenia akcjonariuszy Atlantisu (od dłuższego czasu nie prowadzi działalności). Pierwsze dotyczy emisji do 57,6 mln akcji serii E (to 82 proc. podwyższonego kapitału) z wyłączeniem prawa poboru.
- Atlantis ma budować elektrownie wiatrowe. Prawdopodobnie przejmie projekt jednej z moich spółek niepublicznych. Na dostawę urządzeń trzeba czekać dwa lata, więc spodziewamy się ich w marcu 2010 roku. Do tego czasu Atlantis zajmie się "zastępczym" biznesem - mówi "Parkietowi" Mariusz Patrowicz, właściciel 11 proc. akcji, ale nie zdradza szczegółów. Dodaje, że zarząd stara się zainteresować "pewnych inwestorów" objęciem akcji serii E. - Cena emisyjna powinna być wyższa od wartości nominalnej - twierdzi.
Już w marcu NWZA Atlantisu uchwaliło split oraz dwie emisje na wiatraki: z prawem poboru o wartości 17,4 mln zł oraz prywatną, o wartości 18,2 mln zł. Z powodu złego przygotowania wniosku sąd nie zarejestrował splitu, co uniemożliwiło przeprowadzenie emisji - przypomina "Parkiet".
Jeśli najbliższe NWZA przegłosuje głęboki podział akcji, Atlantis może znaleźć się na Liście Alertów i trafić do notowań jednolitych. Według regulacji GPW, stanie się tak z każdą firmą, która forsując split doprowadzi do spadku kursu poniżej 50 gr (wczoraj za walory Atlantisu płacono 1,02 zł). Już w marcu Komisja Nadzoru Finansowego upomniała firmę, by podziału akcji nie dokonywać.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Atlantis: główny akcjonariusz wciąż forsuje emisję na elektrownie wiatrowe