Bałtycki wyścig o elektrownie atomowe

 Bałtycki wyścig o elektrownie atomowe
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Rosjanie wyznaczyli już firmę, która zbuduje elektrownię atomową w obwodzie kaliningradzkim. Prawdopodobnie powstanie szybciej niż nowa siłownia w Ignalinie na Litwie.

Kiedy w kwietniu rosyjski koncern Rosatom oraz władze obwodu kaliningradzkiego ogłosiły podpisanie umowy o budowie elektrowni jądrowej, wielu ekspertów uważało, że to blef - pisze "Gazeta Wyborcza".

- Rosja chce w ten sposób wywrzeć nacisk na Litwę, żeby zniechęcić ją do budowy własnej nowej elektrowni - tłumaczyła część litewskich obserwatorów. - Myślę, że to działania piarowskie, aby pokazać, że Rosji nie podoba się, że Litwa razem z Polską, Łotwą i Estonią zamierza zbudować elektrownię atomową. Takie sygnały mówią nam: niczego nie musicie budować, poczekajcie, aż my zbudujemy w Kaliningradzie i na Białorusi - mówił w kwietniu premier Litwy Gedyminas Kirkilas. Rychło musiał przyznać, że zamiary Moskwy są jak najbardziej poważne.

Rosjanie nie tracą czasu. Kilka dni temu szef Rosatomu Siergiej Kirijenko wyznaczył firmy, które zaprojektują i zbudują elektrownię w Kaliningradzie. Siłownia o mocy 2400 MW ma stanąć w północno-wschodniej części obwodu. Nie było kłopotów z przetargiem - budową zajmie się jedna z licznych spółek-córek Rosatomu.

Elektrownia ma ruszyć w 2015 r. Rosjanie chcą nie tylko zaopatrywać obwód kaliningradzki, ale także wykorzystać szansę, jaką daje im zamknięcie starej elektrowni w Ignalinie, w której zamontowany jest reaktor czarnobylskiego typu RBMK. Litwa musi go wyłączyć do końca 2009 r. - zobowiązała się do tego w traktacie akcesyjnym do Unii Europejskiej. Dla Wilna to potężny problem. Ignalina dostarcza im 70 proc. energii elektrycznej. Choć o konieczności zamknięcia siłowni wiadomo było od 2004 r., to przez kilka lat Litwini nie robili kompletnie nic, żeby zabezpieczyć sobie dostawy prądu. Dopiero w tym roku uchwalono ustawę, która umożliwia budowę nowej elektrowni jądrowej. Mają ją wybudować wspólnie kraje bałtyckie i Polska. Niemal dwa lata stracono na sporach między Polską a Litwą w sprawie podziału mocy z nowej siłowni. Ostatecznie kilka dni temu premier Litwy ogłosił, że Polska może dostać żądane przez nas 1000 MW mocy. Umożliwia to skończona właśnie ocena wpływu elektrowni na środowiska - uznano, że elektrownia może mieć ogólną moc 3200 MW. Wciąż nie wybrano jednak dokładnej lokalizacji - w grę wchodzą dwa miejsca oddalone od siebie od kilkanaście kilometrów. I jest mało prawdopodobne, żeby elektrownia została uruchomiona przed 2015 r. Po tej dacie ruszy też najpewniej most energetyczny między Polską a Litwą.

W tej sytuacji Litwini próbują przekonać pozostałe kraje UE, żeby zgodziły się zmienić traktat akcesyjny, tak by stara Ignalina mogła działać dłużej. Ale szanse na to są niewielkie.

Tymczasem Rosjanie nie zasypiają gruszek w popiele - nie tylko rozpoczęli projektowanie nowej elektrowni, ale także zaprosili do jej budowy inwestorów z Zachodu. Wybrana firma ma dostać 49 proc. udziałów. Spółka Inter RAO, która będzie sprzedawać prąd z nowej elektrowni, twierdzi, że wpłynęło bardzo wiele ofert, ale na razie nie ujawnia jakich.

Rosjanie chcą, żeby prąd z nowej elektrowni płynął także bezpośrednio do Polski - proponują wybudowanie łącznika między systemem energetycznym Kaliningradu i Polski. Ministerstwo Gospodarki nie bardzo wie, jak na tę ofertę odpowiedzieć - w najnowszym projekcie polityki energetycznej dla Polski możemy przeczytać, że "ewentualne inwestycje powinny być rozpatrywane w kontekście całościowych relacji polsko-rosyjskich".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Bałtycki wyścig o elektrownie atomowe

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!