Z powodu wyłączenia przez Niemcy części atomówek w dwóch południowych landach kraju - Bawarii i Badenii-Wirttembergii grożą poważne niedobory prądu. Na razie nasi zachodni sąsiedzi radzą sobie importując prąd z elektrowni atomowych z Francji i Czech.
Po decyzji rządu federalnego aby „zamrozić” produkcję energii w najstarszych atomówkach w dwóch południowych landach brakuje w sumie około 5 tys. MW zainstalowanej mocy. Obecnie 60 proc. braków zapotrzebowania pokrywa strona francuska, a resztę Czesi.
Niemieckie firmy energetyczne ostrzegają, że rośnie zależność od prądu z importu, co więcej podkreślają, że importowany prąd pochodzi głównie z elektrowni jądrowych.
Rząd w Berlinie zdecydował się zamknąć najstarsze elektrownie po tym jak trzęsienie ziemi i tsunami doprowadziły do katastrofy elektrowni atomowej w japońskiej Fukushimie.
Przeciwnicy decyzji tłumaczą, że w Niemczech oba zjawiska są mało prawdopodobne.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bawarii i Badenii-Wirttembergii grozi blackout