Urząd Regulacji Energetyki (URE) zapewnia, że po uwolnieniu cen energii, prowadzony będzie monitoring przedsiębiorstw energetycznych, aby zachować warunki konkurencji na rynku - poinformowała rzeczniczka Urzędu Małgorzata Znojek.
Urząd Regulacji Energetyki zdecydował, że firmy energetyczne, posiadające koncesję na obrót energią są zwolnione z obowiązku przedkładania do zatwierdzenia taryf dla energii elektrycznej. Do tej pory, za pomocą taryf, URE kontrolował, czy ceny energii elektrycznej nie są zbyt wysokie.
"Prezes URE zapewnia, że w związku ze zwolnieniem z obowiązku przedkładania taryf do zatwierdzenia, prowadzony będzie monitoring i kontrola przedsiębiorstw energetycznych w celu przeciwdziałania ewentualnym zachowaniom ograniczającym konkurencję" - napisano w komunikacie URE.
W szczególności monitorowany będzie "status niezależności operatorów, równoprawne traktowanie uczestników rynku detalicznego, czyli sprzedawców energii i odbiorców zmieniających sprzedawcę, efektywność procedur zmiany sprzedawcy oraz warunki umów sprzedaży energii".
Urząd przypomina, że decyzja w tej sprawie zapadła 28 czerwca 2001 r., a decyzja z 31 października br. jest jedynie potwierdzeniem dotychczasowego stanowiska: "Prezes URE nie jest członkiem ustępującego rządu, a jego decyzja jest konsekwencją dogłębnej analizy sytuacji na rynku energii elektrycznej, uwzględnia ona zmiany na rynku, zmiany prawne oraz postulaty Komisji Europejskiej", głosi komunikat urzędu.
Szef URE, zapowiedział, że nie będzie komentował wypowiedzi Adama Szejnfelda, posła Platformy Obywatelskiej, który nazwał jego decyzję nieodpowiedzialnością polityczną i gospodarczą.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Będzie zachowana kontrola przedsiębiorstw energetycznych