Czyste powietrze w mieście to marzenie ściętej głowy? Samorządy na wszelkie możliwe sposoby starają się, by tak nie było i wdrażają programy mające zlikwidować tzw. niską emisję.
Wśród podjętych działań warto wymienić między innymi dwa porozumienia. Pierwsze, podpisane 15 maja 2012 roku z dostawcami mediów i paliw, ma zitensyfikować działania ograniczające niską emisję, drugie, zawarte z Regulatory Assistance Project w lipcu tego roku, ma pomóc gminie wskazać politykę regulacyjną, możliwości finansowe i mechanizmy rynkowe ułatwiające właścicielom dostosowanie domów do zmiany sposobu ogrzewania.
Ponadto, jak informuje Krystyna Śmiałek, zastępca dyrektora wydziału kształtowania środowiska krakowskiego magistratu, od 2009 roku straż miejska przeprowadza intensywne kontrole spalania odpadów w piecach domowych.
- W mieście planowane jest przeprowadzenie inwentaryzacji palenisk węglowych. Gminna spółka MPEC rozbudowuje system ciepłowniczy i realizuje program "Zmień system ogrzewania", gdzie na własny koszt wykonuje węzły cieplne i przyłącza je do budynków ogrzewanych węglem - zaznacza Śmiałek.
Walkę z emisją pyłów i szkodliwych gazów pochodzących z domowych pieców grzewczych i kotłowni węglowych prowadzi także Opole, gdzie realizowany jest program obejmujący zmianę sposobu ogrzewania w lokalach mieszkalnych. Zgodnie z nim od 2011 do 2030 roku ma zostać zrealizowanych ok. 4420 inwestycji polegających na rezygnacji z paliwa stałego - węgla i koksu - na rzecz ekologicznych źródeł ciepła.
Dofinansowaniem objęty jest również zakup i montaż pomp ciepła oraz kolektorów słonecznych. Wsparcie dla mieszkańców na wymienione działania w latach od 2011 do 2030 szacuje się na łączną kwotę prawie 9,5 mln zł. Ponadto w mieście cały czas prowadzona jest termomodernizacja szkół i placówek opiekuńczo-wychowawczych.
Czytaj więcej na
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bitwa z niską emisją nie musi być walką z wiatrakami