Brytyjscy inwestorzy przestrzegają przed nadmiarem polityki w energetyce

Brytyjscy inwestorzy przestrzegają przed nadmiarem polityki w energetyce
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Najwięksi inwestorzy na brytyjskim rynku energetycznym obawiają się, że przeciągająca się debata polityczna na temat przyszłości sektora spowoduje opóźnienie kluczowych inwestycji koniecznych do utrzymania podaży energii na niezbędnym poziomie.

Podczas konferencji zorganizowanej przez branżowe stowarzyszenie EnergyUK, przedstawiciele największych spółek energetycznych działających na brytyjskim rynku ubolewali nad nadmiernym upolitycznieniem debaty na temat przyszłości sektora.

Benj Sykes, szef brytyjskiego oddziału koncernu Dong Energy, przestrzegł polityków, iż w obecnej sytuacji spółkom coraz trudniej jest podejmować decyzje inwestycyjne. "Mamy dziś do czynienia z retoryką w miejsce racjonalnej debaty na temat przyszłości sektora energetycznego" - podkreślił.

Dodał przy tym, iż pomimo że duńska spółka zainwestowała w Wielkiej Brytanii w ostatniej dekadzie około 4 mld funtów, coraz trudniej jest mu przekonać władze koncernu, że klimat polityczny i stabilność sprzyjają dalszym inwestycjom.

"Porozumienie jest konieczne, inaczej wszyscy będziemy nadal debatować, tyle że w ciemnościach" - podkreślił Sykes.

Podobnego zdania była Dorothy Thompson, szefowa spółki Drax, która jest w trakcie największego w Wielkiej Brytanii projektu konwersji elektrowni węglowej na spalanie biomasy. "Martwię się o przyszłość energetyki w tym kraju. Racjonalne zachowania odchodzą na dalszy plan, gdy do gry wchodzą emocje a obecnie mamy do czynienia z dużą dawką emocji" - powiedziała, nawiązując do ostatnich sporów rządu i opozycji na temat rozwiązań sprzyjających rozwojowi energetyki.

Podczas wrześniowej konwencji Partii Pracy jej przewodniczący, Edward Miliband, zapowiedział, że w przypadku zwycięstwa wyborczego labourzystów w wyborach w 2015 roku, doprowadzi on do zamrożenia cen energii na 20 miesięcy w celu uporządkowania rynku i zwiększenia konkurencji. Spotkało się to z krytyką zarówno branży jak i rządu.

W odpowiedzi premier Cameron zapowiedział rewizję systemu rządowego wsparcia dla inwestycji energetycznych. Coraz częściej mówi się m.in. o zniesieniu tzw. zielonej daniny doliczanej do rachunków za energię, która przeznaczana jest na subsydiowanie inwestycji w energetykę odnawialną.

Eksperci zgadzają się, że ryzyko polityczne związane z propozycjami rządu i opozycji, znacząco wzrosło, co nie wróży dobrze planowanym inwestycjom w nowe moce wytwórcze.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Brytyjscy inwestorzy przestrzegają przed nadmiarem polityki w energetyce

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!