Skomentuj (2) 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim. Tematem rozmowy była kwestia cen energii elektrycznej - poinformował rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.
- Minister zagwarantował, że ceny prądu nie wzrosną - powiedział Spychalski po spotkaniu.
W połowie listopada Urząd Regulacji Energetyki otrzymał wnioski taryfowe na sprzedaż energii na przyszły rok od wszystkich czterech sprzedawców z urzędu. Jak wynika z dotychczasowych nieoficjalnych informacji, firmy energetyczne planują podwyżkę cen prądu od nowego roku.
W zeszły wtorek (11 grudnia) ogłoszono, że prezes URE wzywa dystrybutorów oraz sprzedawców energii do przedstawienia szczegółowych informacji na temat możliwych oszczędności w spółkach. Regulator zapowiedział, że zwróci się także do ministra energii o przekazanie danych, które "pozwoliły na oszacowanie oszczędności w spółkach energetycznych na ok. 1 mld zł".
W ocenie URE pojawiająca się możliwość oszczędności wskazuje, że przedsiębiorstwa energetyczne powinny ponownie przeanalizować i skorygować wnioski taryfowe. Na najnowsze wezwanie URE firmy mają czas na odpowiedź do 3 stycznia 2019 r. Oznacza to, że nowe taryfy nie wejdą w życie z początkiem 2019 r.
Czytaj więcej: URE ponownie wezwał firmy energetyczne do złożenia wyjaśnień
W ubiegły czwartek minister energii powiedział w Sejmie, że w przygotowaniu są rekompensaty za wzrost cen energii, ale jesteśmy też przygotowani na inne warianty, zostaną one przedstawione po decyzji URE.
Przeczytaj więcej: Rekompensaty za wzrost cen prądu dla gospodarstw domowych, MŚP i samorządów - co wiemy o projekcie
Nowe ceny mogą wejść w życie najwcześniej 14 dni od dnia opublikowania zatwierdzonej przez prezesa URE taryfy.
Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował w radiu RMF FM, że minister energii przygotowuje konkretny projekt ws. cen prądu, który - jak zaznaczył - zapewne poznamy w najbliższych dniach.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Ceny prądu nie wzrosną - deklaruje minister Tchórzewski u prezydenta