Do 2030 r. Rosjanie chcą zbudować 42 elektrownie atomowe u siebie i 60 za granicą. Ich łączna wartość szacowana jest na 300 miliardów dolarów.
Według prognoz Międzynarodowej Agencji Energii, w tym okresie popyt na energię elektryczną zwiększy się dwukrotnie. Atrakcyjność inwestowania w energetykę nuklearną zwiększa presja na redukcję emisji gazów cieplarnianych.
Według obliczeń ekspertów z AtomStrojExport, jeden megawat zainstalowanej mocy kosztuje 3 miliony dolarów. Typowy reaktor ma 1 tys. MW. Światowe Stowarzyszenie Nuklearne uważa, że do 2030 roku zleceniodawcy na całym globie zamówią 237 reaktorów - napisał "Parkiet".
Rosjanie mają w ofercie reaktory VVER. Jewgienij Rieszietnikow, wiceprezes AtomStrojExport, twierdzi, że ich cena jest taka sama bądź niższa niż u konkurencji, ale przekonuje, że koszty budowy elektrowni są niższe. Jednym z atutów mają być gwarancje zaopatrzenia w paliwo.
Gene Clark, szef firmy konsultingowej TradeTech z Denver, ocenia, że Rosjanie mogą liczyć na kontrakty w dawnych krajach satelickich ZSRR, m.in. w Bułgarii i Czechach, a także w państwach afrykańskich (Namibia). Rosatom, którego reaktory pracują w chińskiej elektrowni Tianwan, deklaruje zainteresowanie krajami na dorobku, gdzie energetyka nuklearna powinna się rozwijać najszybciej. - Nie bardzo martwię się o rynki, którymi zainteresowana jest Rosja - zapewnia Dan Lipman, wiceprezes Westinghouse zajmujący się energetyką atomową.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chcą zbudować elektrownie atomowe za 300 mld dolarów