Elektrociepłownie i ciepłownie skarżą się Urzędowi Regulacji Energetyki na polskie kopalnie, że te nie wywiązują się z dostaw węgla. Do regulatora wpłynęły w tej sprawie pisma z 24 firm energetycznych.
- Kompania Węglowa nie dostarczyła nam takiej ilości surowca, jaką zamówiliśmy. Musieliśmy dokupić go w Wenezueli i RPA. W sumie koszty wzrosły nam w ciągu dwóch miesięcy o 12 mln zł - powiedział Waldemar Dunajewski, prezes Elektrociepłowni Wybrzeże.
W gorszej sytuacji są ciepłownie miejskie, których przedstawiciele uważają, że w kolejce po surowiec są na ostatnim miejscu. Deficyt paliwa do ogrzewania mieszkań wynosi dziś 15 proc. Według Kazimierza Reka, wiceprezesa MPEC w Białymstoku, jego firmie brakuje teraz 20 tys. ton węgla. - Będziemy musieli kupić surowiec z Rosji - powiedział.
Michał Pietraszewski, prezes MPEC Włocławek, twierdzi, że cena energii cieplnej od przyszłego roku może wzrosnąć nawet o 30 proc. To efekt wzrostu kosztów związanych z importem węgla z zagranicy, którego cena sięga nawet 400 zł za tonę.
W odpowiedzi na powyższy materiał "Parkietu" dostaliśmy od rzecznika Kompanii Węglowej Zbigniewa Madeja następujące oświadczenie:
"W odniesieniu do publikacji "Ciepłownicy i energetyce skarżą się na kopalnie", w której Waldemar Dunajewski, prezes Elektrociepłowni Wybrzeże stwierdza, iż "Kompania Węglowa nie dostarczyła nam takiej ilości surowca, jaką zamówiliśmy" informujemy:
1. Zamówienie dla Elektrociepłowni Wybrzeże złożyła spółka Energokrak, kupując w Kompanii Węglowej węgiel dla tejże elektrociepłowni.
2. Dostawy węgla uzgodnione w umowie dla Elektrociepłowni Wybrzeże zostaną w 2008 roku zrealizowane.
W związku z powyższym dementujemy stwierdzenie Pana prezesa Waldemara Dunajewskiego o nie wystarczających dostawach węgla z kopalń Kompanii Węglowej."
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ciepłownicy i energetycy skarżą się na kopalnie