Dalsze zobowiązania redukcji CO2 mogą się okazać zabójcze dla naszej gospodarki. Jak dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna", polscy negocjatorzy nie uzyskali na roboczej konferencji w Meksyku, gdzie ustalane były szczegóły grudniowego szczytu klimatycznego, żadnych gwarancji.
Jak czytamy w "DGP", to Francja zabiega o jak najszybszą redukcję CO2 i przestawienie się na energię atomową, którą produkuje od kilkudziesięciu lat. Paryż po pierwsze nie ma kłopotów z limitami, właśnie dzięki wykorzystaniu energii atomowej, a poza tym dysponuje technologią, którą chciałaby sprzedać krajom mniej rozwiniętym, takim jak Polska.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Co dalej z limitami CO2?