Dlaczego to Polska, a nie np. Niemcy, nazywana jest "Coalandem" Europy? Dlaczego tylko nam dostaje się za korzystanie z węgla w energetyce? – zastanawia się prof. Zbigniew Kasztelewicz z AGH w komentarzu dla Instytutu Kościuszki.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Co z polską energetyką, czyli nie bądźmy chłopcem do bicia