Za rok w Katowicach podczas szczytu klimatycznego COP24 celem będzie konsensus dla działań na rzecz realizacji Porozumienia paryskiego - powiedział w sobotę w Toruniu minister środowiska Jan Szyszko.
- Korzystne oceny udziału polskiej delegacji w COP23.
- W Bonn zapadła decyzja, że COP24 odbędzie się w grudniu 2018 r. w Katowicach.
- Polska (i Niemcy) nie przystąpiły do koalicji antywęglowej.
Minister wrócił dziś rano z 23. szczytu klimatycznego w Bonn, a w Toruniu uczestniczył w konferencji podsumowującej projekt "Kampania edukacyjna STOP SMOG" w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej.
Wybór Katowic
Szef resortu środowiska stwierdził, że Polska na ostatnich trzech szczytach klimatycznych pokazała się jako partner, który wie o czym mówi i potrafi rozmawiać ze wszystkimi krajami świata, jak również potrafi prezentować swoje sukcesy i pozycję.
-Dwa tygodnie spędziliśmy w Paryżu, dwa tygodnie w Marrakeszu i dwa tygodnie w Bonn. Przez te trzy lata jestem dumny z powrotów ze szczytów klimatycznych - powiedział minister.Dodał, że polska delegacja spotykała się w Niemczech z dużą sympatią i zaufaniem.
- Ok. 2 w nocy przy pełnym aplauzie zapadła decyzja, że COP24 odbędzie się w Katowicach. Będziemy gościli cały świat i mam nadzieję, że dzięki dobrej współpracy ze wszystkimi krajami świata, będziemy starali się osiągnąć, to co wydaje się niemożliwe, wypracować konsensus dla działań zgodnych z Porozumieniem paryskim - stwierdził minister.
Dlaczego Katowice?
Jak dodał, organizacja szczytu jest dla Polski ogromnym prestiżem, wieńczącym przygotowania do implementacji postanowień porozumienia paryskiego.- Pokażemy Katowice jako miasto, które dwadzieścia lat temu było miastem czarnym, a teraz jest zielone. Ono uległo ogromnej transformacji i dlatego tam organizujemy to wydarzenie, chcemy pokazać sukces Katowic i polskich technologii - mówił Szyszko.
Przypomniał, że Polska z dużą nawiązką wykonała cele i zobowiązania wynikające z protokołu z Kioto (1997 r.), czego nie udało się zrobić innym państwom świata. Polska ma ogromne doświadczenie nie tylko w redukcji emisji CO2 do atmosfery, ale również w pochłanianiu go poprzez "świetnie funkcjonujące Lasy Państwowe".Sprawa koalicji antywęglowej
Przypomnijmy, że na szczycie klimatycznym ONZ w Bonn 20 państw utworzyło - z inicjatywy Wielkiej Brytanii i Kanady - globalny sojusz krajów, które odchodzą od węgla. Deklaracji nie podpisały Polska i Niemcy.W piątek minister Szyszko pytany w Bonn o powody nieprzystąpienia Polski do tej koalicji powiedział, że "różne państwa mają swoją specyfikę gospodarczą". Jak wyjaśniał, Polska jest oparta o możliwości rozwoju z wykorzystaniem zasobów tradycyjnych, czyli węgla kamiennego.
O COP
Szczyty klimatyczne ONZ, czyli tzw. COP (Conference of the Parties) to doroczne globalne konferencje, podczas których negocjowane są działania na rzecz polityki klimatycznej. Polska już dwukrotnie była ich organizatorem: w 2008 r. w Poznaniu i w 2013 r. w Warszawie. Polacy trzykrotnie przewodniczyli Ramowej konwencji NZ w sprawie zmian klimatu: w latach 1999-2000 - Jan Szyszko, 2008-09 - Maciej Nowicki i 2013-14 - Marcin Korolec.Program szczytu w Katowicach (3-14 grudnia 2018 r.) zakłada: 24. Konferencję Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (COP24), 14. Spotkanie Stron Protokołu z Kioto (CMP 14) oraz Konferencję sygnatariuszy Porozumienia paryskiego (CMA 1).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: COP 23: w Bonn potwierdzono, że następny szczyt odbędzie się w Katowicach