Polskie elektrownie wydadzą na inwestycje jedną trzecią więcej. niż planowały, bo wzrosły ceny usług i materiałów budowlanych, a banki stawiają twarde warunki
Na przykład zakład w Kozienicach musi wydać około 6 mld zł na nowy blok energetyczny o mocy 1000 megawatów. Jak tłumaczy Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, prezes Elektrowni Kozienice, jeszcze w ostatnich miesiącach, w związku z boomem na europejskim rynku inwestycji energetycznych, koszty budowy jednego megawata mocy skoczyły z 1,1 do nawet 1,4 mln euro.
W innej elektrowni, w której trwają przygotowania do budowy nowej instalacji odsiarczania, okazało się, że wydatki na to przedsięwzięcie będą o 60 proc. wyższe, niż początkowo planowano.
O wzroście kosztów nowo rozpoczynanych inwestycji mówi też prezes Południowego Koncernu Energetycznego Jan Kurp, który poszukuje teraz partnerów do budowy nowych bloków w Halembie i Blachowni. Koncern dopiero co wyemitował pierwszą transzę euroobligacji na kwotę 140 mln zł na sfinansowanie rozpoczętych prac przy bloku w elektrowni Łagisza.
W sumie na PKE planuje emisję obligacji na kwotę 650 mln zł (w tym roku jeszcze dwie serie -za 300 mln zł), by móc sfinansować prace w Łagiszy. Koszty powstającego tam bloku o mocy 460 megawatów to 500 mln euro. Lista inwestycji w Południowym Koncernie jest długa -wciągu 13 lat muszą powstać bloki w sumie o mocy ponad 2,2 tys. megawatów (wraz z Łagiszą, Halembą i Blachownią) - wstępnie wycenione na 11 mld zł. W tym samym czasie zakład będzie wyłączał stare bloki. - Wszystko wskazuje na to, że jednak będziemy musieli zweryfikować naszą strategię inwestycyjną -mówi prezes Kurp.
Oprócz inwestycji w PKE trwają budowy dwóch innych dużych bloków energetycznych w kraju - największy powstaje w Elektrowni Bełchatów - o mocy 833 megawatów (za ok. 900 mln zł), drugi w Pątnowie (o mocy 460 megawatów).
W każdym przypadku długo trwało zorganizowanie finansowania projektu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że banki postawiły wszystkim inwestującym elektrowniom bardzo duże wymagania. I gdyby teraz każda z nich chciała budować samodzielnie kolejne bloki, trudno byłoby im wynegocjować lepsze warunki i dodatkowe kredyty.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Coraz droższa moc